Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
DZIEŃ 186


Wczoraj sobie pospałam :) 

W związku z tym pierwszy posiłek był o 14-tej :)

ŚNIADANIE: 2 lromki razowca z serkiem i pomidorem, herbata

II: 4 mandarynki

OBIAD: późny u teściów- zapiekanka (taka mrozona) ptyś, herbata

Jak wróciliśmy do domu była godz 21 i potem zjadłam jeszcze 200 g chipsów i wypiłam 2 piwa :(

Muszę na nowo dodawać pamietnik, by się czymś mobilizować.

Nie byłam wczoraj na basenie, ale jadę jutro.


  • zlotypuder

    zlotypuder

    24 lutego 2013, 12:14

    piszesz w "o mnie" ze jestes chora... domyslam sie, ze chodzi na pewno o cos z hormonami- musialas brac sterydy? pisze o tym poniewaz ja mam problem z nadnerczami i ciagle biore tabletki antykoncepcyjne, ale lekarz uprzedzil, ze kiedy bede chciala miec dziecko- czeka mnie kuracja dexamethasonem - steryd. na sama mysl BOJE sie.

  • Ishita17

    Ishita17

    24 lutego 2013, 11:58

    każdy ma wzloty i upadki ;)) Grunt to się nie poddawać ;))