Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Powrót po 10 latach z 10 kg nadwagi


10 lat nie było mnie na Vitalii :-))) 10 lat wzlotów i upadków, ale raczej czułam się zdrowa, wysportowana i atrakcyjna. 4 lata temu zmieniłam pracę na bardzo stresującą, wymagającą i czasowo nieprzewidywalną. Karierę owszem zrobiłam, kilka sukcesów zawodowych owszem zaliczyłam. Natomiast ceną za to było dodatkowe 10 kg (brak ruchu, zajadanie stresów, podjadanie w nocy w biurze tego co nawinie się pod rękę, spore ilości alkoholu), nieudana ciąża, rozregulowany układ hormonalny.

Pracę zmieniam ale nie poznaję tej osoby w lustrze. Z pewnej siebie, wysportowanej dziewczyny zmieniłam się we frustratkę z początkiem problemów zdrowotnych. Wiem, moja waga jest w granicach normy. Jednak lustro i ciuchy nie kłamią - wyglądam źle. Mam cellulit, niejędrne tłuste uda, problem z przebiegnięciem 10 km, spadek libido. Chcę zajść też w ciążę w tym roku i tutaj zalecenie ginekolog było jasne - zrzucić parę kg (z powodów zdrowotnych, PCOS). Nie mam motywacji, ciągle kręcę się wkoło własnego ogonu. Fakt, w krytycznym momencie dobiłam do 72 kg, teraz ważę 68 kg, ale nadal to dobrych kilka kg za dużo. 

Może publiczne spowiadanie się mi pomoże utrzymać motywację. Mam taką nadzieję, przestać się oszukiwać, być szczerą ze sobą. 

Dziś również zdiagnozowali mi zapalenie żołądka. Może to efekt wieloletniego stresu, który teraz mnie nieco opuszcza. W każdym razie czuję się tak sobie. Zalecenie - dieta lekkostrawna.

Rano zjadłam ryż na mleku owsianym, na obiad: 2 zupy (pomidorowa z makaronem i warzywna z grzankami).

W domu czeka na mnie ugotowana na samych warzywach zupka Minestrone. Brzuch nie boli więc mam nadzieję poćwiczyć: trening TBC i 30 minutowe cardio.

No i trzeba dziać, wiosna idzie :) 

  • equsica

    equsica

    25 lutego 2021, 23:55

    Zaintrygowało mnie określenie "nieudana ciąża"... Też mi się przybrało 10 kg od najlepszego fit okresu w zyciu.. damy radę ;)

    • kejcik.kasia

      kejcik.kasia

      26 lutego 2021, 11:17

      Niestety, ale to nie to forum :-) W każdym razie to wydarzenie nie pomogło w powrocie do formy. Przeciwnie - zero motywacji.

  • Użytkownik4069352

    Użytkownik4069352

    25 lutego 2021, 18:15

    waga spoko nie jest zle moze mała korekta tak na spokojnie jest dobrze bedzie lepiej powodzenia tomek

  • Mirin

    Mirin

    25 lutego 2021, 18:05

    Nie ma tragedii ale jest nad czym pracować. Dasz radę, powodzenia!