Październik miesiącem bez słodyczy. To wyzwanie chyba najważniejsze. Postanowiłam też zmienić ćwiczenia (możliwe, że na łatwiejsze). Ćwiczyłam do tej pory z różnymi filmikami i chciałam choć jeden miesiąc od nich odpocząć. Nie zrozumcie mnie źle, bardzo je lubiłam za różnorodność i to jakiego dawały kopa, ale że zaczyna się rok akademicki, to ani nie będę miała takich chęci do ćwiczeń ani czasu jak to było podczas wakacji. Wybrałam sobie kilka wyzwań:
To mój pogrom:
Dodatkowo ćwiczonka rozciągające (które i tak zawsze robiłam). Oprócz "spinal twist". Muszę sprawdzić jak poprawnie go wykonać, bo na obrazku wygląda przerażająco;)
fitnessmania
18 marca 2017, 22:46Musze się pochwalić, udało mi się w końcu schudnąć parę kilo, ale nie odbyło sie bez wspomagania, jest coś naprawdę dobrego, poszukajcie sobie w google - ranking środków odchudzających xxally
tracy261
29 września 2014, 19:44Ale wyzwań! Ściągnę od Ciebie to nożycowe :) Ja uczestniczę też w wyzwaniu pośladkowym ( przysiady): http://diety.wp.pl/index.php/mid/139/fid/1793/wyzwania/odchudzanie/challengeId/480/name/Squad-seksowne-posladki-w-miesiac- Zapraszam :)
Kenzi
29 września 2014, 19:52Squat challenge był we wrześniu. Zakończony i planuję do niego wrócić w listopadzie:) Plus "siadanie" przy ścianie na tyle wykańcza mi nogi, że nie wiem czy dałabym radę jeszcze przysiadom;) Tobie życzę powodzenia!