Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień pierwszy


Wstałam i dziś pierwszy dzień diety, już się nie ważę rano jak co dzień, kolejne pomiary i ważenie w przyszłą niedzielę.
Wczoraj otrzymałam plan diety, przejrzałam ją dokładnie, wymieniłam parę rzeczy, wydrukowałam listę rzeczy, którą mam kupić i na zakupy. Kupiłam już wszystko na cały tydzień. Przy moim trybie życia wolę nie ryzykować, że będę miała czas i chęci na zakupy w tygodniu, a tak to już nie ma żadnej wymówki.
Jajko na śniadanie właśnie się ugotowało, teraz jeszcze siedzę i popijam cieniutką kawkę z mlekiem - mam nadzieję, że mogę????
No to do dzieła....mam nadzieję, że teraz mi się uda. Pomyślałam, że wtedy kiedy będę miała czas wstawię zdjęcie tego co mam w menu - całkiem ładnie to wygląda :)

dzień pierwszy
- moje I śniadanko

  • Whispers

    Whispers

    26 sierpnia 2012, 08:53

    Ładnie i powodzenia :)

  • Estysia

    Estysia

    26 sierpnia 2012, 08:46

    Wygląda apetycznie :-) 3mam kciuki! Mam prawie tyle samo do zrzucenia, co Ty, tylko przy troszkę mniejszym wzroście. Łatwiej tak, kiedy się razem z kimś idzie tą drogą. Pozdrówka