Wracam jak bumerang znowu walka z kilogramami. Tym razem jestem na diecie IG.Po pierwszym tygodniu wynik wcale niezły 1,5kg w plecy .Ciężko jest momentami pracuję na trzy zmiany i to mi daje w kość bo jak już się jakoś ustawię to trzeba iść na nockę i jadłospis trzeba od nowa przestawiać .No ale trzeba walczyć jak sie chce czuc dobrze , bo ta opona na brzuchu cholernie mi przeszkadza