Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wystarczy przestrzegać kilku prostych zasad, by po
świętach jednak zmieścić się w ulubione rurki.


- Nie obżeraj się. Nie musisz jeść wszystkiego, co przed tobą postawią. Serio. Nie będziesz w tym roku bardziej nieszczęśliwa, jeżeli nie spróbujesz tych 12 potraw. Święta nie trwają wiecznie, za chwilę człowiek wraca do normalnego życia i miło by było zmieścić się jednak w te spodnie. Chyba łatwiej się odrobinę przypilnować, niż potem walczyć z morderczą dietą?

- Daruj sobie deser. I tak zjadłaś/eś już milion kalorii w śledziach, pierogach, uszkach, smażonym karpiu. Naprawdę, ten cukier kompletnie nie jest ci potrzebny. Lepiej wyjedz suszone śliwki z kompotu. Będzie jakiś pożytek. 

- Pij tę nieszczęsną wodę. Zacznij jakieś pół godziny przed kolacją wigilijną - szybciej poczujesz się najedzona/y. Woda też całkiem dobrze sobie radzi z niestrawnością. 

- Daruj sobie barszcz z proszku czy z kartonu. Daruj sobie sos z torebki. Albo gotujesz sensowne jedzenie ze świeżych produktów, albo nie udawaj. Niech ta góra jedzenia, którą zamierzasz pochłonąć będzie przynajmniej w miarę ZDROWA. 

- Nie podawaj chlebka. Po co komu chlebek? Mało stoi na stole? Porzuć ziemniaki, makarony i inne węglowodanowe dodatki. Jedz SAMO SEDNO. No chyba, że to pierogi...

- Słodzisz? Nie rób tego, przynajmniej w święta. A może ci taka kawa posmakuje, a może herbata z cytryną też okaże się ok? Nie dodawaj kalorii tam, gdzie można je sobie łatwo odpuścić. Nie umiesz pić bez cukru? Pij wodę. Ten jeden raz. 

- Wyjdź zza stołu. Pospaceruj. Pobaw się z dzieckiem. Rusz się. Tak, wiem, mróz, zimno. Pomyśl jednak, ile twoje ciało spali kalorii na takim mrozie...


a w Prezencie Będzie :

  • kicia12122

    kicia12122

    3 grudnia 2013, 14:02

    Również bardzo mi się podobał ten artykuł dlatego go dodałam ;)

  • czas-na-zmiany

    czas-na-zmiany

    3 grudnia 2013, 13:58

    Fajne rady :))

  • Megaphragma

    Megaphragma

    3 grudnia 2013, 13:55

    Czytałam z uśmiechem;) Zgadzam się z każdym punktem;)