Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 3 - powrót do zdrowych zasad :)


Po wczorajszej bombie kalorycznej, dziś starałam się lepiej dobierać to ,co jem, jednak niestety trochę mnie zaskoczyła kaloryczność niektórych produktów,np. oliwy.

W przyszłości lepiej będę sprawdzać kaloryczność zanim coś przyrządzę.

Śniadanie: bułka pełnoziarnista fitness z pesto i w serkiem białym w plastrach 
- 160 + 20 + 100
kawa z mlekiem - 70 
woda z imbirem z miodem i z cytryną - 20
Razem: 370 kcal

Drugie śniadanie: mieszanka witamin:
    - 5 orzechów włoskich - 130
    - 5 migdałów - 90 
    - łyżka żurawiny suszonej - 60
    - łyżka otrąb owsianych - 20 
    - łyżka ziaren słonecznika - 72
    - 2 łyżki płatków owsianych - 70
    - 3 łyżki jogurtu naturalnego - 50
    - łyżeczka miodu - 20
Razem: 512 kcal - strasznie dużo ze względu na orzechy i migdały. Wygląda na to, że trzeba stosować zamiennie orzechy albo migdały :)

Obiad: łosoś pieczony w foli z pesto i cytryną (125 g) - 280 kcal 
    sałatka: 5 liści sałaty lodowej - 10 kcal
 2 garście rukoli - 10 kcal
 2 małe pomidory - 40 kcal
 10 oliwek zielonych  - 150 kcal  (shit!!!)
 pół papryki czerwonej - 28 kcal
 1 jajko na twardo - 78 kcal
Razem: 576 kcal
+
    sos vinaigrette - 3 łyżki oliwy - 240 kcal (o matko!!) + łyżka octu                                                            balsamicznego - 10 kcal + łyżeczka musztardy - 10 kcal
Razem: 260 kcal (shit!!)
Obiad razem: 836 kcal (o matko!!)

Podwieczorek: marchewka- 30 kcal + porcja galaretki - 75 kcal = 105 kcal

Kolacja: 5 truskawek - 20 kcal + 80 g borówek - 45 kcal, pół opakowania serka waniliowego - 105 kcal + cynamon = 170 kcal

Total: 1993 kcal

Gdyby nie sprawdzanie kaloryczności potraw, nigdy bym nie wpadła na to, że łyżka oliwy ma aż 80 kcal, a jedna oliwka 15 kcal!!!

Sos vinaigrette, który uwielbiam jest straszną bombą kaloryczną!! Na szczęście oliwa zawiera zdrowe kwasy tłuszczowe, które dobrze wpływają na całe ciało, a w szczególności na cerę, włosy i paznokcie. 

Na jutro mam ten sam zestaw obiadowy, ale na pewno zrezygnuję z oliwek - minus 150 kcal oraz zamiast do sosu dawać 3 łyżki oliwy, dam 1 i zaoszczędzę tym samym 160 kcal!! 

Myślę, że skoro nie zajadam się innymi tłuszczami typu masło, to na oliwę mogę sobie pozwolić, jednak należy ją dozować ostrożnie :)

Ps. polecam Wam świetną stronkę --> www.ilewazy.pl dzięki której można sprawdzić ile waży łyżwa oliwy albo garść rukoli :D O wiele ułatwia to rozliczanie kalorii :)

Spalanie: ćwiczenia kardio - 30 min - 213 kcal 
lekka gimnastyka - 60 min - 176 kcal
Razem: 389 kcal :)

Bilans: 1604 kcal :) 

Trzymajcie się ciepło i nie poddawajcie!!!
  • tawney

    tawney

    14 lutego 2013, 01:01

    1600, to całkiem niezły wynik :) Najważniejsze, że jadłaś wartościowe rzeczy :)

  • Robustesse

    Robustesse

    13 lutego 2013, 23:08

    Hej! Ja też zabierając się za liczenie kalorii zdziwiłam się wielokrotnie co ile ma, teraz bardziej świadomie dobieram składniki :-) I również korzystam ze strony 'ilewazy', bardzo pomocna dla początkujących :-)