Nadal.. nic .. :( przed chwila się zważyłam i znowu tak samo :( cholerne 70kg :( nienawidze tej wagi.. no ale cóż.. jeszcze trochę czasu zostało.. i tak 5 kg w tydzień to nie źle .. chudź pewnie z 2 wrócą.. bo mam przecież puste jelita... :(:(:( Postanowiłam że od dziś trochę mniej będę sie trzymać diety... tak żeby powoli wrócić do normalności.. ale postanowiłam również że nie będę jadać kolacji!!! to po pierwsze. Będe jeszcze jadała takie rzeczy które są w menu kopenhaskiej + jakieś drobne zachcianki. Ponadto nie przestaje ćwiczyć!! Byłam dziś po prezent dla mojej chrześnicy i na szczęście znalazłam coś :D Potem poszłam zapisać się do fryzjera i już jestem umówiona :d fajna fryzjerka wiec będę w stanie jej zaufać ;)
Dzień 10 śniadanie - 2 grzanki chlebak obiad - 2 jabłka kolacja 17 - talerz rosołu z makaronem i marchewką.
ROWEREK Spalone kcal: 400 czas jazdy: 50 min kilometry przejechane : 17km
nie waż się bo jak się będziesz ważyć codziennie to będziesz myślała że powoli chudniesz to jest najgorsze bo wiem z doświadczenia więc odstaw wagę ;) i nie przejmuj się bo schudniesz wierzę w ciebie pozdrowionka ;*
zaneta1994
14 stycznia 2010, 18:21
tak ja też będę jeździć, ale na razie jest ślisko, więc rower na razie odpada, ale jeżdżę na takim w powietrzu:D
A więc życzę powodzenia:)
Iwillbethin
14 stycznia 2010, 18:57nie waż się bo jak się będziesz ważyć codziennie to będziesz myślała że powoli chudniesz to jest najgorsze bo wiem z doświadczenia więc odstaw wagę ;) i nie przejmuj się bo schudniesz wierzę w ciebie pozdrowionka ;*
zaneta1994
14 stycznia 2010, 18:21tak ja też będę jeździć, ale na razie jest ślisko, więc rower na razie odpada, ale jeżdżę na takim w powietrzu:D A więc życzę powodzenia:)