W gościach...
mała kaszanka + kawałek sernika na zimno+ trochę malin z działki
i co i masakra..1,2 kg na + niby z czego się pytam...
Ćwiczenia na dziś:
rowerek- 31,6km/ 70 minut
przysiady 55
brzuszki- 500 wreszcie się udało
zakwasy?? TAK!!! Okropne.Zwłaszcza wewnętrzna strona ud- nad kolanami.
kijaneczka
16 sierpnia 2013, 22:57Jedyne wytłumaczenie, to że zakwasy zatrzymały wode w orgniźmie.I tego się bede trzymać!
kijaneczka
16 sierpnia 2013, 22:56ja robie w rozkroku, z takim wypięcem pupy, kolana nie przekraczaja lini palców (staram się cały czas widzieć palce u stóp), ręce uginam przy przysiadzie, przy wyproście mam proste. Powiem Ci ze dają mi popalić te przysiady (dawno nie robiłam...). Pośladki, miesnie ud- rwą..Ale będe szła dalej. Zapraszam :) Porobiłam sobie zdjecia- zobaczymy czy mój ból coś da :)
Natie7
16 sierpnia 2013, 20:26Hej :) Zaintrygowało mnie Twoje wyzwanie z przysiadami, powiedz mi jakie to są kokretnie przysiady takie w rozkroku czy takie tradycyjne?
tobecomeabitch
16 sierpnia 2013, 08:51wzrosty są niestety nieuniknione, ale konsekwentnie spadki też są nieuniknione więc główka do góry :) !
ana2013
16 sierpnia 2013, 08:11Rób swoje-nie stresuj się......efekty będą.....trzeba tylko czasu i konsekwencji....dobrego dnia.