Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Piątkowo :)


Uwielbiam piątki, chociaż czasem po nich nie mam wolnego, bo muszę iść do szkoły. Taki będzie i ten weekend - spędzę go na uczelni.
Tymczasem korzystając z wolnego wieczoru obejrzymy sobie z Pią "Oh Karol 2".

Dziś z dietą ok. Z ćwiczeniami gorzej. Zaczęłam ćwiczyć, jak Pią był z kolegami - zrobiłam 100 pompek przy ścianie i 8 min abs, zaraz potem zadzwoniła szwagierka i godzina na telefonie zeszła, później przyszedł Mężu i mu kolacje szykowałam, no a teraz wzięłam prysznic i zabieram się do oglądania filmu.

Zjedzone:
7.00 twarożek Bieluch z pomidorem i ogórkiem, kawa z mlekiem
11.00 cappuccino z guaraną, ryż na mleku Berliso z malinami
15.00 serek wiejski 3 %, mandarynka
19.00 chińszczyzna (pierś z kurczaka w curry i sosie sojowym + mieszanka chińska)

Wypite:
standardowo jak zawsze


Miłego wieczorku Chudzinki