Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: Dostałam kwiatki !
14 lutego 2012
Dziewczyny nie wierzę! Mój anty-walentynkowy, anty-prezentowy, anty-kwiatowy mąż kupił mi kwiaty!. Z wrażenia zaniemówiłam. Przyjechaliśmy z pracy do domu, ja chcę zabierać się za tę zapiekankę a Pią wyciąga z plecaka (!) różyczki. Cud! Nie pamiętam, kiedy ostatni raz dostałam od niego kwiaty, było to bardzo dawno, dawno ... W ogóle nigdy nie obchodziliśmy Walentynek, a tu taka niespodzianka. Tak miło się zrobiło.
Dzisiaj bez diety, bez ćwiczeń, bez stresu świętuję pierwszy raz z mężem Walentynki !
ale słodkie misiaki:) a surówka to mój wymysł, robię tak: baby szpinak wykładam do salaterek (2 porcje) na to rozkładam kawałki różowego bez błonek grejpfruta (dziś też dałam pomelo), 1/2 gr. na porcję to wystarczy w zupełności...jeśli masz to można to obsypać łyżeczką suszonej żurawiny i 2 łyżeczkami podprażonego słonecznika...w osobnym naczynku robię sosik z połączenia jogurtu nat. i agawe/miód jak najbardziej pasuje..i tym nakrapiam sałatki...dziś nie dałam żurawiny bo mi wyszła:) ta surówka nie pasuje do każdego dania, ostatnio jedliśmy w towarzystwie pieczonego kurczaka
agggg
14 lutego 2012, 20:25
:) niby nie lubimy, niby nas nie obchodza. a jednak cieszą
Tysiia
14 lutego 2012, 19:34
Fajniutko:)))) miłego świętowania :*
megan1979
14 lutego 2012, 19:02
To super, nic tylko się cieszyć :) Może przeszedł jakąś przemianę? Życzę miłego wieczorku :)
nomorejojo
15 lutego 2012, 18:16ale słodkie misiaki:) a surówka to mój wymysł, robię tak: baby szpinak wykładam do salaterek (2 porcje) na to rozkładam kawałki różowego bez błonek grejpfruta (dziś też dałam pomelo), 1/2 gr. na porcję to wystarczy w zupełności...jeśli masz to można to obsypać łyżeczką suszonej żurawiny i 2 łyżeczkami podprażonego słonecznika...w osobnym naczynku robię sosik z połączenia jogurtu nat. i agawe/miód jak najbardziej pasuje..i tym nakrapiam sałatki...dziś nie dałam żurawiny bo mi wyszła:) ta surówka nie pasuje do każdego dania, ostatnio jedliśmy w towarzystwie pieczonego kurczaka
agggg
14 lutego 2012, 20:25:) niby nie lubimy, niby nas nie obchodza. a jednak cieszą
Tysiia
14 lutego 2012, 19:34Fajniutko:)))) miłego świętowania :*
megan1979
14 lutego 2012, 19:02To super, nic tylko się cieszyć :) Może przeszedł jakąś przemianę? Życzę miłego wieczorku :)