Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
A waga stoi :/


Waga od zeszłego tygodnia bez zmian i wcale mnie to nie dziwi, bo nie dość, że jem białe pieczywo, to jeszcze podjadam ciasteczka maślane. Muszę się opanować, bo zamiast chudnąć zacznę tyć, a tego nie chcę. Na dodatek pojawiły się u mnie nowe rozstępy i to od razu jasne! Pod linią majtek zaraz nad blizną po CC. Przez całą ciążę żaden się nie pojawił tylko teraz Szlag by to trafił! Smaruję Bio oilem, może uda mi się je trochę zniwelować. Za tydzień mam wizytę u mojej pani ginekolog i muszę zapytać, czy już mogę ćwiczyć. Przy Filipie pewnie za dużo czasu na ćwiczenia nie będę mogła poświęcić, ale może uda mi się wykroić chociaż 30 min aktywności fizycznej dziennie.

Mamusie i przyszłe mamusie chciałabym Wam coś polecić. Mój synek miał straszne zaparcia, naprężał się i strasznie przy tym krzyczał, oczywiście podał mu kropelki Espumisan, masowałam brzusio, ale nie przechodziło. Z pomocą przyszła mi sąsiadka, która pożyczyła mi taką poduszeczkę wypełnioną pestkami wiśni, którą wkłada się na 3 min do mikrofali, przykłada do brzusia i rozgrzewa, dodatkowo jak dziecko się rusza to masuje sobie brzuszek. Ona to dostała od siostry z Niemiec, już chciałam ją sobie zamawiać, kiedy przez przypadek natknęłam się na nią w Biedronce. Cena 15,99 zł! Naprawdę warto kupić. Mój Filip śpi z tą podusią już któryś dzień, zaparć nie ma, kropelki mogłam odstawić.

To tyle na dziś. Trzymajcie się w cieple w te chłodne dni!
  • Maaaargo

    Maaaargo

    19 listopada 2013, 12:12

    Nie podłamuj się kochana, zaczniesz ćwiczyć i będzie dobrze :* Pozdrawiam ciepło Ciebie i Filipka :)

  • monissia

    monissia

    19 listopada 2013, 08:44

    slyszalam wlasnie ze to tez jest wspaniale na zastoje w piersi! :) ciekawy wynalazek :)

  • ilovecooking

    ilovecooking

    18 listopada 2013, 18:07

    ciekawa informacja :) bio oil jest ponoć dobry oby poskutkował, ja też juz używam :)