Jakoś tak mocna się poczułam, że postawiłam sobie ambitniejszy cel. Zatem do przebycia mam o 5 kg więcej.
Mimo Świąt w biustonoszu zrobiło mi się luźniej. Szkoda, że nie w spodniach, ale zawsze coś. Będę dziś eksperymentować z nowym rodzajem chleba do czego skłaniają mnie problemy z trawieniem: wzdęcia i zaparcia, bee...
Befit19
28 grudnia 2012, 15:08Powodzenia:)