Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
07.12.14



Witam :) Wczorajsze mikołajki uważam za udane :) Z chłopakiem wybrałam się do galerii jurajskiej :) Na samym początku starsza pani w pociągu podarowała mi gazetkę a okazało się że w niej było 20 % rabatu na zakupy w sklepie H&M , w którym kupiłam sobie śliczną kurtkę na zimę :) Kosztowała 199 zł a z rabatem zapłaciłam nie całe 160 zł :) Kurtka jest idealna taka jaką chciałam mieć :D Jak nigdy nie miałam problemu z rozmiarem z czego bardzo się cieszę ;) Byliśmy w Cropie gdzie ukochany kupił sobie kurtkę i spodnie .Tam też była promocja z kodem z FB na -40 % :) Niestety dowiedzieliśmy się  o tym dopiero na miejscu ale na szczęście spotkał swojego kumpla ,który ten  kod miał i wziął mu to na swój rachunek czym zaoszczędził 120 zł :D Dzięki temu dokupił mi torebkę która kosztowała 60 zł ale dał tylko nie całe 30 zł :D Kupiłam sobie jeszcze czapkę :) Z zakupów jestem bardzo zadowolona i nie mogę narzekać :) Po galerii łaziliśmy 4,5 h z czego o mały włos nie spóżniliśmy się na pociąg :) Nogi bolały okropnie (smiech) 

Obiad zjadłam w Burger King ale grzeszków nie było bo zamówiłam sobie sałatkę z grillowanym kurczakiem i wodę niegazowaną :)

Moje dzisiejsze żarełko

Śniadanie (wstałam dopiero o 13 bo chłopak u mnie nocował i bardzo długo siedzieliśmy więc pierwszy posiłek zjadłam ok 13.30 :D) : 2 kromki chleba razowego z wędliną z indyka pomidorem jogurt naturalny zielona herbata

Obiad; 1 ziemniak z ogórkiem zielonym i gotowaną piersią z kurczaka

Kolacja: kromka razowego z wędliną z indyka pomidorem i nie cała szklanką chudego mleka

Aa najlepsze wczoraj było to że jak wracaliśmy z pociągu do mnie do domu to przystaneliśmy koło kościoła i jak się okazało po 5 h że zapomniałam z tego wszystkiego stamtąd zabrać torebki ,w której miałam dokumenty i telefon (smiech)Ocknełam się dopiero o godzinie ok 3 w nocy i mój chłopak poleciał po nią :D Na szczęście nikt jej nie znalazł :)

Aa wy kochane jak spędziłyście mikołajki ? :*