Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
nocka...


jestem po bocce, ale cos krucho ze spaniem, jest godz 12 a ja mam 4 przebudzenie... mucha jakas mnie wkurza;/ 

Dostalam w nocy w koncu @. Bylam troche zleknieta bo jutro biore tabletke, a okresu ani widu ani slychu. Bylam tydzoen czasu na antybiotykach i juz mialam wizje ciazy;) hehe. 

Jedzeniowo plan wykonany w 100%. W nocy opilysmy sie z Karolka herbatek ziolowych;). 

Mam nadzieje, ze dzis doprosze sie mojego M w koncu i przywiezie mi rower moj od mamy;) wrzuce wam od razu jego foto;).  Wczoraj na tips for women lookalam miesieczne wyzwania, znalazlam dwa- na brzuszki i wykroki, trzrba bedzie cos zaczac;).

Przepraszam za literowki (staralam sie je omijac)ale pisze z tel, bo ja jeszcze pod kolderka;) 

Do przeczytania;)