Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
SMUTNA PRAWDA


Waga dziś.... 63,1kg. Pasek zmieniony. Dziś zero oszukiwania: 4 posiłki, dużo wody, dwie zielone herbaty i pół godziny biegania (to tak na prawdę i ćwiczenia na ręcę, biegam z swoim 40-kilowym psem, który ciąga mnie na wszystkie strony). Lecę tworzyć własną rzeczywistość.

Jeszcze parę inspiracji do których zawsze będę wracać gdy pomyślę, że coś mi nie zaszkodzi

ona się nie oszukiwała