Były wzloty i upadki, nie raz się poddawałam, ale gdy w sierpniu zobaczyłam na wadze 72.5 kg dostałam zawału. Zawsze wiedziałam, że nie wyglądam do końca tak jak bym chciała ale bardzo mi to nie przeszkadzało. Ale po wakacyjnych grillach, imprezach i spotkaniach w gronie przyjaciół z mnóstwem słonych rzeczy, alkoholem na wadze było to a nie co inne;/ Więc postanowiłam po raz kolejny spróbować. Tym razem, nie liczę nic, staram się jeść zdrowe posiłki co 3 godziny, nie jem zaraz przed spaniem ale czekolady, raz na jakis czas sobie nie odmówie :D mimo to udało mi się w 2 miesiące osiagnąć jakiekolwiek efekty a to właśnie one pchają mnie do dalszej pracy:) Nie poddajemy sie i walczymy do końca:)
studentka_UM_Lublin
6 listopada 2014, 10:45tak, jest! :) trzymaj tak dalej :) powodzenia! ps. mam prośbę. jeśli będziesz miała chwilkę i będziesz mogła wypełnić prowadzoną przeze mnie ankietę na temat nawyków żywieniowych to będę wdzięczna. dzięki z góry. tutaj masz link: https://docs.google.com/forms/d/1R8tyVMBmJwI7uaHp3uh9kjP158DKPLkHUg6rM076gdI/viewform
kitasee
6 listopada 2014, 21:39wypełnione:)
studentka_UM_Lublin
7 listopada 2014, 00:17dziękuję:)