Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
efekty wczorajszych grzechów urodzinowych ;)


Nie są takie straszne, biorąc pod uwagę że nie byłam rano w kibelku;)
 Pół kg do przodu.

Dzisiaj wprowadzę lżejsze menu mniej kaloryczne i poćwiczę na siłowni 2 może 3 godzinki-mam nadzieje ze jutro będzie już ok

MENU:
3 plasterki szynki + sałatka z pomidorów 300 kcal
brokuły+kalafior+ ziemniaki + maślanka 300 kcal
banan 120 kcal
2 jabłka 100 kcal
garść winogron 50 kcal
pół grahamki z pomidorem 200 kcal

RAZEM ok 1100


Miłego dnia Dziewczynki

  • dietasamozuo

    dietasamozuo

    10 listopada 2011, 20:17

    Właśnie średnio się mieszczę... chodzę w leginsach hahaha, ale zbiję to, zbiję :D Ty te pół kilo też, Młoda! Przepraszam w ogóle za brak aktywności tutaj, ale mam tyle spraw na głowie, ech... W każdym razie; TRZYMAJ SIĘ, SILNA KOBIETO! Żebyś miała powody do zacieszu all time hyhy :) ;**

  • baskowaa

    baskowaa

    10 listopada 2011, 14:17

    Poćwicz i za mnie bo ja nie mam czasu;) Łee, pójdziesz do kibelka i chwila moment zleci ta nadwyżka urodzinowa;)

  • MajowaStokrotka

    MajowaStokrotka

    10 listopada 2011, 13:11

    Szybciutko zgubisz ten nadbagaż...A może podesłałabyś mi zasady Twojej diety?:*

  • Jabluszkowa

    Jabluszkowa

    10 listopada 2011, 12:52

    Raz na jakiś czas można sobie odpuścić, tym bardziej na urodziny. A pół kg to niewiele i zniknie zanim się obejrzysz :) A mój głód daje się trzymać w ryzach jak na razie :)

  • BlackWithDreams

    BlackWithDreams

    10 listopada 2011, 11:41

    Napewno będzie ok :) poćwiczysz i te pół kg spadnie a jak jeszcze pójdziesz to kibelka to napewno :D miłego dnia :))

  • Zudoarichiko

    Zudoarichiko

    10 listopada 2011, 11:41

    nie przeforsuj się na tej siłowni (3h szok) nie boisz się że nie będziesz mogła się jutro ruszać...?? nie lepiej zafundować sobie szybki długi spacer? np z koleżanką :) ruch jest , świeże powietrze jest i ploteczki są :)