No i znowu słodycze....zjadłam dzisiaj moje ulubione ciasto Delicja migdałowa mmm... pyyycha , byłyśmy w kinie z koleżanką i nie mogłam się oprzeć ale trudno już,
ten weekend w ogóle to będzie jakaś masakra-dzisiaj jakoś przeżyje,
ale sobota i niedziela czuję że będzie obżarstwo i pijaństwo-
zakończenie sezonu piłkarskiego zawsze tak się kończy jak się ma prezesa za faceta;)
jak w poniedziałek będzie na wadze 58 to będę wściekła wrrrr , już mam prawie 57
a już było blisko 56
Nie no poćwiczę rano , wieczorem poruszam się na parkiecie, i jak w sobotę i niedziele popuszczę sobie to od poniedziałku godzina ćwiczeń rano godzina wieczorem i tak do piątku o! tak zrobię;)
W kinie byłyśmy na Listy do M. POLECAM-śmieszy wzrusza no i jest Karolak...:)
Menu na dzisiaj:
pół grahamki z pastą z łososia 250 kcal
sok z pomarańczy 100 kcal
udko z kurczaka bez skóry z rękawa+ sałatka z pekińskiej, ogórka, jabłka, pomidora i cebulki z sosem czosnkowym ( na jogurcie 0%) ok 400 kcal
jabłko 50 kcal
5 pasztecików z kapustą ok 250 kcal
Razem około 1100
To za te ostatnie grzechy , w sobotę pewnie pochłonę z 3000 kcal w ciągu dnia jeeezuuu aż się boję...a moze nie będzie tak źle...?:) na pewno wam opowiem:)
Miłego weekendowania:)
ten weekend w ogóle to będzie jakaś masakra-dzisiaj jakoś przeżyje,
ale sobota i niedziela czuję że będzie obżarstwo i pijaństwo-
zakończenie sezonu piłkarskiego zawsze tak się kończy jak się ma prezesa za faceta;)
jak w poniedziałek będzie na wadze 58 to będę wściekła wrrrr , już mam prawie 57
a już było blisko 56
Nie no poćwiczę rano , wieczorem poruszam się na parkiecie, i jak w sobotę i niedziele popuszczę sobie to od poniedziałku godzina ćwiczeń rano godzina wieczorem i tak do piątku o! tak zrobię;)
W kinie byłyśmy na Listy do M. POLECAM-śmieszy wzrusza no i jest Karolak...:)
Menu na dzisiaj:
pół grahamki z pastą z łososia 250 kcal
sok z pomarańczy 100 kcal
udko z kurczaka bez skóry z rękawa+ sałatka z pekińskiej, ogórka, jabłka, pomidora i cebulki z sosem czosnkowym ( na jogurcie 0%) ok 400 kcal
jabłko 50 kcal
5 pasztecików z kapustą ok 250 kcal
Razem około 1100
To za te ostatnie grzechy , w sobotę pewnie pochłonę z 3000 kcal w ciągu dnia jeeezuuu aż się boję...a moze nie będzie tak źle...?:) na pewno wam opowiem:)
Miłego weekendowania:)
dietasamozuo
12 listopada 2011, 08:25ech... nie ojedz się! : ((( booże, poszłam wgl miałam iść na chwilę a wyszło tak, że wróciłam o 00.00 ... dobrze, że mam nogę chorą to mama zadzwoniła i wróciłam, bo gdybym została to nie wiem co by było. ale Młoda - nie ruszyłam fryteeeeeek :D hyhyhyhy ale popcorn jadłam ;( zapomniałam dopisać xd
agata19851
11 listopada 2011, 12:16wyslalam 3 wiadomosci- synek klikal gdzie popadnie jak wysylalo sie ...powolnie
fcuk0
11 listopada 2011, 11:28tez czaję się na listy do M. skoro mowisz, ze fajny, to chyba niedlugo wystartuje do kina!:D co do dietki to nie ma co lamentować. po weekendzie full dyscyplina!:)
Zudoarichiko
11 listopada 2011, 11:18no ładnie ładnie jak tak dalej pójdzie to i ja ulegnę !! a od początku byłaś i jesteś moja motywacją bierz się za siebie i nie grzesz więcej !! ;p
baskowaa
11 listopada 2011, 11:05Chcę się kiedyś wybrać na ten film:) Nie rozpaczaj, po weekendowym szaleństwie bierz się znowu do roboty i będzie dobrze:) A nóż się okaże że nic nie przytyłaś dzięki podkręconemu metabolizmowi:)
dietasamozuo
11 listopada 2011, 11:053000? chyba żartujesz! nie nie i NIE! jak będziesz jeść a nie się obżerać to będzie mniej! :D o! i nie będzie 58 :DDDDD trzymam kciuki, Młoda! nie daj się tym pokusom! :DD
kompleksik1991
11 listopada 2011, 10:31Kochana nie martw się na zapas:) Może waga wcale nie podskoczy do góry:) Ja też wybieram się do kina z chłopakiem na jakąś komedię, ale nie wiem jaką bo to niespodzianka:) Trzymaj się i nie grzeszymy za dużo!!:):*
MajowaStokrotka
11 listopada 2011, 09:27Bycie Panią Prezesową zobowiązuje:P My też się wybieramy z P. na ten film...Dzięki, że o nim wspomniałaś:)Buziak!
paulakroliczek69
11 listopada 2011, 00:14nie ma sie co zalamywac kochana :)zdarza sie:P