Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
wczoraj 57 dzisiaj 56....


Ale jaja normalnie chyba zacznę się ważyć raz w tygodniu bo popadnę w paranoję!
Wczoraj rano załamana patrzyłam na zastój na wadze, a wieczorem już miałam kilogram mniej,
a zjadłam więcej niż planowałam ok 1300 kcal. I to jest chyba optymalna ilość kalorii dla mnie, bo jak jadłam 1100 to zaraz było 57.
To bardzo optymistyczne że powinnam jeść więcej zobaczymy jak na tym wyjdę na przestrzeni tygodnia :)
W planie jedzeniowym na dzisiaj:
4 plasterki szynki+ sałatka z pomidorów i ogórków 250 kcal
jabłko 50 kcal
garść orzechów 200 kcal
ryba smażona bez panierki i bez tłuszczu+mizeria z ogórków ze śmietaną 400 kcal
banan 120kcal
jabłko 50kcal
2 kromki WASA z serkiem topionym czosnkowym 100 kcal

RAZEM około 1200 kcal
trochę mało bo miałam w planie jeść po 1300 żeby metabolizm nie zwalniał
ale jutro postaram się lepiej wszystko rozplanować


W planie ćwiczeniowym pół godzinki ćwiczeń na brzuch uda i pośladki a wieczorkiem 3 godzinki na siłowni
Jak widze na wadze mniej to od razu chce się dać z siebie więcej:)
Dzisiaj założyłam spodnie które 2 lata leżały w szafie bo nie mogłam ich na tyłek naciągnąć.
leżą cudownie, nic nie wystaje:) jestem zachwycona i chcę więcej, chcę osiągną wagę  której nie miałam nigdy jako nastolatka, ostatnio ważyłam 52 gdy miałam 14 lat....
jest o co walczyć, więc walczę
a WY CHUDZINKI razem ze mną do boju!!!
I nie jemy słodyczy moje drogie bo to minuta przyjemności  w ustach,
godzina w żołądku i całe życie w biodrach
  • Tysiia

    Tysiia

    18 listopada 2011, 16:52

    MASZ RACJE KAZDY SPADEK TAK BARDZO MOTYWUJEEEEEEE:):):):)

  • rob35

    rob35

    18 listopada 2011, 16:15

    twoje jabłka muszą być strasznie maleńkie - takie średnie ma zwykle ok 80kcal. Ale za to rybę miałaś ogromną i tłustą albo śmietanę 30% :DDD Bilans ogólny pewnie i tak ok., skoro tak pięknie chudniesz :)

  • kamciaa1012

    kamciaa1012

    18 listopada 2011, 15:12

    bardzo trafne te ostatnie zdanie!! gratulacje tego co juz dokonalas :)

  • Neli21

    Neli21

    17 listopada 2011, 23:11

    Postaram się do tego zastosować co napisałaś:)

  • baskowaa

    baskowaa

    17 listopada 2011, 23:05

    http://vitalia.pl/forum22,88297,0_Ja-piernicze-pierniczki.html - przepis na pierniczki, które robię jest ten od magpie, na pierwszej stronie forum znajdziesz:)

  • agata19851

    agata19851

    17 listopada 2011, 22:35

    Garsc orzechow 200kcal.... wiedzialam ze sa kaloryczne....:)odpuszcze sobie chyba te czekoladki na rzecz orzechow:)pozdrawiam

  • ceci21

    ceci21

    17 listopada 2011, 22:32

    po zazdrościc takiej wagi,, co ja bym dała zeby tyle mieć ....

  • baskowaa

    baskowaa

    17 listopada 2011, 21:27

    Walczymy, walczymy:) :) U mnie gorzej z tym niejedzeniem słodyczy ostatnio, ale się staram;) A niedługo to te spodnie będą za duże;)

  • kotbezbutow

    kotbezbutow

    17 listopada 2011, 19:17

    Hahaha, a propos tych słodyczy, to masz rację :D a co do wagi-serdecznie gratuluję :) i życzę powodzenia :* No i też gratuluję wejścia w stare spodnie :) Ja mam nadwagę od ok. 12 roku życia :/ znaczy... miałam :D bo już nie mam :D ważę teraz normalnie! nawet nie wiesz, jakie to motywujące policzyć BMI i w końcu nie wyskakuje "nadwaga", tylko waga w normie! :) Wieczorem będzie nowy post, więc zapraszam później :) trzymaj się!

  • Isabelle69

    Isabelle69

    17 listopada 2011, 16:53

    Figlarna ta Twoja waga.. :D Alee przynajmniej na Twoją korzyść! ;-)

  • BlackWithDreams

    BlackWithDreams

    17 listopada 2011, 16:22

    Ty to masz niezłe niespodzianki z ta wagą :D ale widocznie jak więcej jesz to szybciej działa ci przemiana materii :)) ciekaw jestem czy jak będziesz jeść tyle ile planujesz to czy waga będzie tak spadać :) oby ! :) Widzę,że w Rzeszowa jestes,więc ta kabina z wibrującą nakładką jest w Słonecznym Studiu na Nowym Mieście :)

  • Zudoarichiko

    Zudoarichiko

    17 listopada 2011, 15:07

    no i mówiłam że waga ruszy :) bardzo się cieszę i jak zwykle ZAZDROSZCZĘ :D co do końcowego podsumowania to święte słowa chyba sobie je od Ciebie zapożyczę :)

  • Nefertiti1985

    Nefertiti1985

    17 listopada 2011, 11:07

    Super nagroda za starania! U mnie tyle par spodni leży i czeka...chyba z 5 ;( nie dziwię się, ze aż dostajesz skrzydeł i biegiem na silke idziesz...heheheeee ;) miłego dnia :*

  • kompleksik1991

    kompleksik1991

    17 listopada 2011, 10:52

    Nic tak nie motywuje jak idealne spodnie, które do niedawna nie dało się ubrać:) Także super!! Ja też myślę że ważyć jest się najlepiej co parę dni, ja osobiście robie to co 3 dni:)

  • tizane

    tizane

    17 listopada 2011, 10:14

    dzięki za radę. Też doszłam do takiego wniosku i chociaż to będzie trudne bo mieszkamy w jednym segmencie to nie pozostaje nic innego jak zaprzeć się i darować sobie. Z ważeniem codziennie tak jest, że może wprowadzić w podły nastrój ale może też zmotywować:P gratuluję spodni:)

  • MajowaStokrotka

    MajowaStokrotka

    17 listopada 2011, 07:27

    U mnie też jakiś tam spadek jest...Ale nie tak spektakularny jak Twój... Co do rybki, to ja najczęściej kupuję filet z łososia albo filet z halibuta.Polecam:)

  • Abalot

    Abalot

    17 listopada 2011, 00:52

    powodzenia!!

  • Jabluszkowa

    Jabluszkowa

    17 listopada 2011, 00:26

    I oczywiście gratuluję spadku :) Oby teraz już systematycznie leciało w dół.

  • Jabluszkowa

    Jabluszkowa

    17 listopada 2011, 00:20

    Ale ta waga Ci skacze ;) Niepotrzebnie się martwiłaś tym 57 :) Dobrze, że masz zapał i oby tak dalej. 1300 to nadal nie jest dużo, a może Twój organizm właśnie potrzebuje trochę więcej niż wcześniej :)

  • Kalipso234

    Kalipso234

    17 listopada 2011, 00:14

    Święte słowa, koniec ze słodyczami :P