Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
powoli się nawracam,,,,,,,

no to się przyzwyczajaj młoda, bo wróciłam na dobre.. a raczej... na dobre i złe :DDD hyhyhyhy

paktofonika - dla pewnego swego : ) Młoda :))) :D

Dobrze robi taki detoks,ja od poniedzialku grzecznie z dieta,cwiczeniami i jest w koncu pol kg spadek.Jak zobaczylam dzis rano 52,4 to skakalam z radosci.To dodaje skrzydel,dzis znow dam czadu cwiczeniami,chce szybko zobaczyc 51.

kochanie daje foto moze z new fryz , brawo za powrot na dobre tory kissss

Mój P. też nie zauważa, jak coś zrobię z włosami...Czyżby męski standard?:)Miłego wieczorku!

kochana jak ty to robisz, ze mozesz poświęcić tyle czasu na ćwiczenia? strasznie ci zazdroszczę! mi tę 1h20min co drugi dzień na kije ciężko wygospodarować a co dopiero tyle co ty...

fileciki, mm, kuczące :D ale to potem, bo teraz napchałam się jabłkiem XD no to Ty tam chudnij te 2 kg i fotki poproszę od razu fryzurki hyhyhy ^^

:);) no faceci czasami są ślepi na takie zmiany:);)

Skarbie cieszę się niezmiernie,że naprawdę Kochanie zaczynasz się poważnie zbierać!obydwie się zbieramy no;))i w ogóle bardzo ładnie tyle czasu zagospodarowałaś na ćwiczenia-no podziwiam:))a co do facetów-oni nigdy niewielkiej różnicy nie widzą a dla nas wydaje się to być wielką zmianą hehe:D Kochana faktycznie bardzo fajny ten remiks tej piosenki;))wpada w ucho:)buziole!no i udanych zakupów:D

Dziękuję Kochanie za komentarz:*. 2,5 godz na ćwiczonka to świetny wynik, tłuszczyk spalony:)!!! Wizyty u fryzjera duży wpływ mają na nasze samopoczucie ;), mnie też by się już przydała odniana, ale szkoda mi włosów ściąć, a z facetami jak z dziećmi, widzą to co nie potrzeba:). Miłego dnia Kochana:*

To świetnie że udało Ci się przeprowadzic ten detoks i poćwiczyć:):) Bardzo się cieszę:) ja jak ostatnio podciełam końcówki to Mój od razu zauwazył i bardzo mnie to zdziwiło bo pierwszy raz mu się to zdarzyło:) może Twój tez Cie zaskoczy:) powodzenia Kochana:*

no widze że już powrót na dobre tory-i tak trzymaj!...pozdrawiam:o)

No i pięknie :))) achhhh ci faceci- mój jak mam podciąć końcówki o 1 cm to szaleje i przeżywa jak mrówka okres!!! Boshhhhhh...najlepiej to mieć kudełki do kostek ;p heheheeeeeeeee ;) milego dnia slonce :*

bardzo ładnie :D :* kurczę ja chyba muszę sama sobie podciąć włosy bo jak pójdę do fryzjerki i poproszę o 2 mm ścięcia to i tak utnie 5 cm :( i nigdy mi włosy nie urosną :( a włosy zafarbuję dopiero gdy będę jechała na jakieś fajne wakacje :D miłego :*

Pochwal sie fryzurka kochana:D Fajnie ze znowu walczysz:D

Fajna nutka udanych zakupów pozdrawiam