Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
CUDOWNY DZIEŃ:):):) za duzo szczęścia jak na jedno
popołudnie:):):)

Kurcze kochana Ty to z tym okresem masz jedno wielkie szaleństwo:))naprawdę!jejku to naprawdę zabawne,że sobie przyszedł jak wszystko ładnie wykluczyłaś:D hehe ja mu tak nie śpiewam tylko mu tak mruczę hehe;))ajajaja!ja ostatnio na brzuch zaczęłam a6w:D szaleństwo Bejbe;*idę lulać!

Jeśli schudnięcie mi namnoży adoratorów (BTW 0 razy cokolwiek da 0, ale nie wnikajmy w szczegóły) i będę mieć tylu co Ty teraz to chyba watro ^_^

Ha.Ja tez przytyłam.Przedwczoraj na wadze zobaczyłam aż 53kg-równiusieńkie!Potem ćwiczyłam po 2 godziny.Dzisiaj już rano było 52,7 no i dzisiaj też trzeba będzie ostro pocwiczyć wiec znów pare dag spadnie.Musze sie wziąć za siebie.Ale u mnie to działam jedynie tak jak jest słoneczko,piekna pogoda to mi się nie chce jeść,pilnuję się dbam o siebie w każdy sposób a niech no tylko sie zrobi ponuro,szro i deszczowo to jem jak najęta,dlatego w zimę musze chodzić na solarium chociaz raz w miesiacu bo inaczej popadam w depreche bez słońca.Nie martwie sie tymi nadprogramowymi gramami bo jak sie zrobi ładnie to znów będęmiała mega motywacje i wtedy szybciutko schudnę te resztki.Oby hehe.No i powodzenai słońce na tej rozmowie,niech sie po Twojej myśli szybko ułoży.Ach i pozazdroscić tych miłych sytuacji...kiedy ja ostatni raz dostałam kwiatek bez okazji?...hmm...nigdy!No ale cóż,nie mozna miec wszystkiego.

Ale Ci się nakumulowało miłych rzeczy ;) Super!

ciesze się,że tak miło, radośnie, romantycznie......miłość jest wspaniała:) zawsze to będę powtarzać :*

Puściłam tę nutkę...:) zamknęłam oczy i mam ciary na całym ciele.....ale to będzie ktoś Wam grał na żywo? czy po prostu można się dogadać,żeby Wam odtworzyli ten kawałek? :):):)

ooo ta ja poproszę trochę tej energii,super,że taki miły dzień miałaś i że ciąża wykluczona...a wagą sie nie przejmuj,przyszła @ to i waga spadnie....no i z pracą może się uda-też super! pozdrawiam-miłego dnia:o)

O sweat! Mój pamięta o takich bez okazyjnych kwitach od czasu do czasu - fajnie, że pamieta ;) O no to nie dośc, ze romantish wieczór to jeszcze na ślub tez sie zapowiada cudownie! Alez Tuy masz kupę szczęścia, że tak często możesz mieć swojego Ukochanego tylko dla siebie ;) mój mieszka 30 km ode mnie, a czas sam na sam mamy dość rzadko :( ale niedługo majówka - 4 dni będę go wykorzystywać :D haha :D Widzisz? I po strachu!! Nie przejmuj się wagą, ważniejsze wymiary, a ćwicz bo umięśnione ciałko to zgrabne i smukłe :) Pozdrawiam Cię :*

Mamma mia ale mam ciary! Bo słucham właśnie tej skrzypcowej wersji "Only time" ^^ tak słucham jak ta babka gra i cudne jeszcze jest "Hallelujah" :) Ty w jakiś makijaż łzoodporny zainwestuj na ślub;p Milutko że takie super popołudnie miałaś szczęściaro:) miłego dnia!

Aż zazdroszczę:)Kawałek świetny:)My też będziemy mieli skrzypce - nie wyobrażam sobie ślubu bez Ave Maria:)Trzymam kciuki za pracę:)Buziolki!

Lubię Cię taką uśmiechniętą Słońce:):*. Oby było jak najwięcej tych chwil:). Widzisz.. stres tak działał, eh.. my kobiety tak już mamy:). Powodzenia i buziaki zostawiam:*:*:*!!!

Super, że wszystko się dobrze skończyło:)

Słońce co Ty robisz , że Twój facet tak Cię rozpieszcza ? :( no i widzisz nie trzeba było sobie tak wkręcać tej ciąży Malutka :* trzymam kciuki za Twoją pracę :) :*

Kochana ale od ciebie radośc bije wow:):):)super!!:)

Kochana czytałam Twój wczorajszy wpis i cieszę się,że ciąża pozamaciczna została wykluczona :)) ;* Twój sprawił Ci dziś wielką przyjemność, więc napewno jesteś przesczęśliwa po tym dniu :)) a Best sex ever 1 i 2 pamiętam dobrze hehe :) dobrze,że na tym się nie skończyło a nadal trwa :)))) mam nadzieję,że z pracą Ci wreszcie wszystko wypali :)) :*

super!!!:);) no naprawdę mnóstwo pozytywnych wiadomości:) aż zazdroszczę;):) bo u mnie humor fatalny :/