Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
OMG!!!

Słońce dasz sobie radę śpiewajaco:)

Kochanie moje no na pewno sobie dasz radę-wiesz jak to jest,często zawalają Ciebie 'niby' obowiązkami a się później okazuje,że to wszystko w chwilkę można zrobić;)jestem święcie przekonana,że dasz sobie radę;)wspomnisz na me słowa jeszcze:D oo i jak pięknie z wagą nooo:))

sprawdz priv :)

to co ja mam z ta larwa zrobic? z chlopakiem jeszcze nie roamawialam, ale odpisal jej na zyczenia oficjalnie na fb i wdal sie w nia w slowne gierki, a ta znowu mu odpisala..... jestem zazdrosna bo z kompleksami

Na pewno będzie dobrze:)A co do przeziębienia, to mnie też jakieś paskudztwo złapało:(Buźka!

Wierzę, że dasz sobie radę.. :) Ale Ci ładnie idzie, pamiętam jak pisałaś, że nigdy się tej 5 nie pozbędziesz a tu proszę :) Jestem z Ciebie bardzo, bardzo dumna :) Gratulacje! :*

dokladnie, dobrze mówią - DASZ RADĘ :))))))))) dzielna jestes Młoda nie? :) :*

dasz rade, ale zobacz czy to Twoja bajka :) buziak!

dasz radę Mała ! a jak mówisz , że w razie czego masz inną możliwość pracy to jeszcze lepiej :) wszystko musi się udać :*

Na pewno dasz sobie radę w tej pracy :))) to kuruj się słońce kuruj ;) u mnie wczoraj była przeziębiona klientka i jeszcze kichala w moim kierunku....grrrrrrrrr ...mam nadzieję, ze na moje wyczekiwane 10 dni wolnego się nie rozłoże ;( milego dnia :*

Ty byś sobie rady nie dała Kochana:)?! Zawsze na początku to co nieznane wydaje się nam przerażające, ale jak to mówią.. - nie taki diabeł straszny jak go malują:). A z pracą - w zamianie za teściową.. masz zawsze czas by zbadać nowe horyzonty, jeśli one się nie sprawdzą, możesz wskoczyć na stanowisko pielęgniarki:). Wracaj nam do zdrówka:*:*:*

początki najgorsze-ale będzie dobrze...a wrazie co to super ,że masz inną opcję!ale kto nie próbuje ten nie wie...dasz rade napewno.miłego dnia.buźka

Każda praca na początku przeraża a może w konsekwencji nie będzie tak źle :) trzeba by dobrej myśli :)))

O widzisz, wreszcie waga spadła:) Super! A każda nowa praca zawsze jest straszna na początku, a potem to już normalka.

Chyba każda nieznana praca na początku przeraża ;) o, no to fajnie by było jakbyś wskoczyła na miejsce teściowej :)) Super,że piąteczka poszła w siną dal ;)))) ładnie Cie złapało to przeziębienie :( oby szybko przeszło :*

Nie stresuj się, bo nie ma czym. Twardy mietek jesteś!

głowa do góry....nie stresuj się tak bardzo:-)....praca z tego co opisujesz, całkiem przyjemna....myśl pozytywnie, że dasz radę:-).....ja sobie radzę ze swoją i to nawet całkiem nieźle...a wiesz jaką mam branżę:-P.....spróbujesz i zobaczysz czy odpowiada Ci taka praca czy nie....tym bardziej, że masz w zanadrzu posadkę w przychodni:-)