Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
nie koniecznie dobry dzień;((((


Rano nic nie zapowiadało zbliżającej się burzy. Wczoraj Skarb miał mi przywieźć papiery które mam do księdza zanieść ale zapomniał więc umówiłam się z Nim ze przywiezie mi je pod kościół w niedzielę. No i przyjechał z matką, dał mi to a ona wyszła z auta z wontami do mnie czemu sobie nie przyjechałam bo Łukasz tak się musiał zrywać rano i szybko jechać z dokumentami zamiast sobie pospać po imprezie. Nosz kurwa jak ja z nim ustalałam i nie było problemu to co się pizda wpierdala ?! Tak mi popsuła szmata humor ze zawaliłam cały dzień pod względem diety:( na obiad były frytki i kotlet w panierce a na kolację czekolada:/ Waga tego nie odnotowała ale źle się czuję po takim obżarstwie.



Chyba nie będę mogła mieszkać z tą kobietą pod jednym dachem bo ciągle będzie mieszać między nami...Wcześniej się pokłóciła z Łukaszem bo tez coś jej nie spasowało, chciała by wszystkimi dyrygować tylko ze nikt jej nie ma zamiaru słuchać bo my już mamy swoje życie i to ją wkurwia że traci nad Nim kontrolę. W dupie ją mam. Wynajmiemy sobie mieszkanie stać nas na to bo dobrze zarabia, jeszcze jak ja bym poszła do pracy za choćby  1000 zł to już full wypas.

Dzisiaj znowu samotny wieczór. Po ślubie będę negocjować ze Skarbem żeby w niedziele nie pracował. Kiedyś musi przecież odpoczywać. Ale póki co czeka mnie wieczór z książką w ręce, kotem na kolanach  i maseczka na twarzy .

BUZIAKI :*
Mam nadzieję ze u Was było  przynajmniej miło;)


  • Tysiia

    Tysiia

    28 maja 2012, 15:05

    kurde ah ta Teściowa :/ nie powinna się za bardzo wtrącać, i jak macie później mieszkać blisko siebie to chyba będziesz się musiała uzbroić w dużą dozę cierpliwości, albo jest jeszcze opcja, że mamusia zmądrzeje i po ślubie wyluzuje:-) tymczasem 3maj się dzielnie =*

  • kate3377

    kate3377

    28 maja 2012, 10:38

    Ponoć jesteśmy z tej samej części województwa, ale ja u siebie słońca nie widzę. Póki co same chmury;)

  • kate3377

    kate3377

    28 maja 2012, 09:44

    Jeszcze raz się potwierdza, że teściowe to wredne baby.

  • zuzanka73

    zuzanka73

    28 maja 2012, 08:38

    wtracanie się teściowej na każdym kroku, może wyprowadzić z równowagi.....i odbić się na Waszym związku...dużo zależy jeszcze od Łukasza, czy sprzeciwi się mamusi i będzie trzymał Twoją stronę....Kochana jak tylko będziecie mieć możliwość to wynajmijcie mieszkanie:-)....mieszkanie z teściową to naprawdę największy błąd:-)

  • MajowaStokrotka

    MajowaStokrotka

    28 maja 2012, 06:49

    Takie akcje potrafią wyprowadzić z równowagi.Ale powiem Ci, że najważniejsze, to brać na to poprawkę i robić swoje.To jest Wasze życie, Ty żyjesz z Łukaszem i liczy się tylko to, co ustalacie między sobą.Głowa do góry:)

  • Aspenn

    Aspenn

    28 maja 2012, 06:14

    Moja też potrafia wyprowadzić mnie z równowagi,z tym że moja knuje często,robi jakieś głupie podchody i mysli że nikt tego nie widzi.Takie już są teściowe:)ja to zazdroszczę tym dziewczynom które maja dobry kontakt z teściowymi i się fajnie dogaduja,ehh...marzenie:)

  • LillAnn1

    LillAnn1

    28 maja 2012, 00:21

    jakbym widziała moją teściową...nie przejmuj sie nią choć z doświadczenia wiem,ze czasem łatwiej jest powiedzieć niż zrobić.Mieszkanie w pobliżu teściowej lub z nią to jest najwieksze nieporozumienie. Ja bym jej odpowiedziała,ze Skarb jest juz duzym chłopcem i nie potrzebuje adwokata bo sam potrafi już z Tobą ustalić coś czy uzgodnić.Ale ja to ja...nauczyłam sie już mieć równie cięty jęzor i nie dać na siebie krzyczeć.Kiedyś tylko płakałam w domu w poduszkę i się przejmowałam....Ja też dzisiaj zjadłam kilka frytek,podkradałam małemu...ale za to dzień miałam przyjemny,były dni mojego miasta więc nawet fajnie było.

  • Iwantthissobadly

    Iwantthissobadly

    27 maja 2012, 22:57

    ojj Dziubuś trzymaj się dzielnie!:*więcej napiszę jutro wieczorem bo jutro mam egzamin i póki co zakuwanie;(

  • AtomowaKluska

    AtomowaKluska

    27 maja 2012, 22:49

    nie mieszkaj z tesciowa!!! to najwiekszy błąd jaki można popełnić!

  • paulakroliczek69

    paulakroliczek69

    27 maja 2012, 22:03

    Takie sa tesciowe;/. Ma tylko jedno dziecko wiec broni go jak wilczyca czasem z przesada

  • Naaii

    Naaii

    27 maja 2012, 22:03

    Oj Skarbeńku.. też mam problemy z teściową, bo mój K. ma dwie siostry a On to synuś mamusi.. pff.. nie bój nic.. już straciła nad nim kontrolę.. i dobrze.. chociaż tak samo w drugą stronę z moją mamą! :) Mam nadzieję, że wróci humorek tak szybko jak znikł! I jak bd mieć swoje mieszkanko to bd mogła mieć YORKA! ;X hehehe :)