Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 54


Na początku chciałabym wyjaśnić pewną sprawę. Pod moim ostatnim wpisem pojawiły się komentarze mówiące, że jem mało. Nie wiem ile to jest, ale nie jestem głodna, ani nic i chyba tak powinno być, prawda?

A z jedzeniem dzisiaj średnio, bo wiadomo, że Dzień Matki, to muszą być czekoladki. Noo i zjadłam dwie i zaraz po tym odeszłam od nich, aby mnie nie kusiły.

Menu:

10.00:
jajecznica z 2 jajek (160kcal) na maśle (60kcal) z 3 plasterkami polędwicy (30kcal), ketchupem (40kcal) i 2 kromkami chleba ziarnistego (150kcal) = 440kcal

13.00:
3 jabłka (120kcal) i 2 marchewki (40kcal) = 160kcal

15.30:
2 czekoladki = 120kcal

15.45:
chude mięso wieprzowe w małej ilości sosu z ziemniakami = 350kcal

16.30:
planowane: 2 jabłka (80kcal) i 2 marchewki (40kcal) = 120kcal

Razem: 1190kcal

Płyny:
jak na razie tylko 1 L

Aktywność: ---

Ostatnio zaniedbałam tą aktywność, wieeem... Muszę się ruszyć w końcu!

To na tyle, trzymajcie się!

kizukoo

  • dorka001d

    dorka001d

    26 maja 2012, 16:14

    Ja tam nie uwazam ze jesz mało ;) sniadanie masz ok, obiad no i kolacja lekka ;) według mnie b. pozytywnie. Zreszta jak wiecej nie potrzebujesz to dlaczego masz sie obzerac :)

  • maslanaa

    maslanaa

    26 maja 2012, 16:09

    ładne masz menu :)