Dzisiaj dobrze, nawet bardzo. Jedynie co mi nie pasuje, to to, że nie było w-fu. Także może porobię jakieś ćwiczenia wieczorem, jak będę miała czas. :p
Dzisiaj robiłam po raz pierwszy w życiu naleśniki ze szpinakiem, mniam. *.* Jeszcze ich nie jadłam, bo już trochę za późno, ale jutro na obiad na pewno zjem. Szkoda tylko, że wracam ze szkoły o 17....
7.00: 1,5szkl płatków kukurydzianych + serek truskawkowy + odrobina mleka
9.40: kanapka z 2 kromek chleba żytniego ze słonecznikiem i 2pl polędwicy
11.30: jabłko
16.00: kanapka z 2 kromek chleba żytniego ze słonecznikiem i 2pl szynki, jabłko, pomarańcza
Dzisiaj tak trochę wcześnie jadłam, ekhm 'obiad', bo przyszłam ze szkoły i musiałam na szybko coś zjeść, bo musiałam jechać do okulisty. Grrr ja chcę soczewki do gry, bo już piłki nie widzę, ale oczywiście dla moich rodziców są za drogie. >.< Muszę ich przekonać tak czy inaczej, bo na boisku nie wyrobię.
Dobra lecę! Miłego wieczoru. ;)