Heeeej! :>
Dzisiaj było w miarę, bo była mała zmiana w planie lekcji, to i zmiana posiłków... Dlatego też nieco więcej jedzenia niż miało być, ale myślę, że jakiejś tragedii też nie ma. :p
Dzisiaj było w miarę, bo była mała zmiana w planie lekcji, to i zmiana posiłków... Dlatego też nieco więcej jedzenia niż miało być, ale myślę, że jakiejś tragedii też nie ma. :p
7.00: 6x pieczywo chrupkie (150) + twaróg 0% (60) + dżem niskosłodzony (80) + pomarańcza (90) + jabłko (60) = 440kcal
9.40: 2x chleb żytni (160) + 2pl polędwicy (20) = 180kcal
11.30: jabłko = 60kcal
13.30: jabłko = 60kcal
15.00: 350g ryby po grecku (450) + 2x chrupkie (50) + jabłko (60) + marchewka (10) = 570kcal
17.30: 2 pomarańcze (180) + 2 jabłka (120) + 5 małych marchewek (40) = 340kcal
9.40: 2x chleb żytni (160) + 2pl polędwicy (20) = 180kcal
11.30: jabłko = 60kcal
13.30: jabłko = 60kcal
15.00: 350g ryby po grecku (450) + 2x chrupkie (50) + jabłko (60) + marchewka (10) = 570kcal
17.30: 2 pomarańcze (180) + 2 jabłka (120) + 5 małych marchewek (40) = 340kcal
~~1650kcal
no trochę zaszalałam
no trochę zaszalałam
*2 lekcje w-fu - ręczna
* potem coś jeszcze jak będę miała czas i siłę :p
* potem coś jeszcze jak będę miała czas i siłę :p
Do jutra! :)