Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Po raz enty zaczynam od początku..... :/

Hej, no więc olałam sprawę z odchudzaniem na 2 miesiące, ale wstałam dzisiaj rano i zobaczyłam swoje odbicie w lustrze... początki drugiej brody :/ mój okropny brzuch i te rozstępy przez które za każdym razem chce mi się płakać... moje wielkie uda i tyłek jak 3-drzwiowa szafa :( jak mogłam się doprowadzić do takiego stanu???? :( Podobno lepiej zacząć późno niż wcale, no więc zaczynam, pierwszy dzień za mną, zero słodyczy, napoi gazowanych, za to dużo dużo wody i myślę że jak na mnie zdrowe posiłki :) Trening też za mną, zaczęłam ćwiczenia z Ewą Chodakowską, konkretnie Skalpel, myślę że jak na początek to dobry wybór, było ciężko ale się nie poddałam i dotrwałam do końca :D jestem z siebie duma :)