Hej właśnie wróciłam z biegów muszę przyznać że bieganie znowu zaczęło sprawiać mi radość i dobrze to mnie motywuje do dalszej ciężkiej pracy:)
Dziś na obiad był ryż i rybka i na kolacje będzie też rybcia hmmm lubię:)
Mam takie fajne spodnie białe z czasów wagi 50 kg i fajnie było by się znowu w nie wbić rok temu udało się ale potem, znowu stałam się kanapowym potworem i pojawiły się wałki ni stąd ni zowąd:) czas je zlikwidować!!!
joannas1989
12 kwietnia 2012, 18:46no to trzeba sie wbic bo spodnie biale do opalenizny latem to sama radosc....a co do biegania powiem Ci szczerze nie wiem ale bardzo mnie denerwuje pod wieloma aspektami od razu cos mi sie dzieje jak zaczynam biegac a kijkami moge chodzic i chodzic :):) pozdrawiam