Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Podsumowanie tygodnia :]


Witam !

Jak w tytule dzisiaj zamierzam opisac cały tydzień zmagań z Insanity :]
Ćwiczyłam Insanity od poniedziałku do piątku.. miałam ćwiczyc również wczoraj ale poł dnia spedziłam w toalecie przez jakieś zatrucie pokarmowe a przez nie chyba wiecej schudłam niż przez ten cały tydzień :P
Pierwsze dwa dni opisałam już we wcześniejszych wpisach , z każdym dniem dodawałam kilka ćwiczeń poza Insanity a wyglądało to tak :

Pon - Wtorek - opisane

Sroda :
-Insanity day 3 - 20m
-30 x podnoszenie na rękach z nogami na krześle 

Czwartek :
-Insanity day 3 - 20m ( powtórzyłam dzień 3 a nie zaczęłam 4 ponieważ w 4 jest praktycznie samo rozciagasnie , wolałam cardio )
-60 x brzuszki 
-60 pompki na kolanach

Piątek :
-Insanity Day 5 - 25m
-60x brzuszki
-60x pompki na kolanach
-20x przysiady w rozkroku
-20 x na każdą nogę - wyrzuty nogi do tyłu i podskok 
-15x pionowe i 15x poziome nożyce
-40x na każdą nogę - wykopy (switch kicks)
na koniec jeszcze 
-5m truchtu w miejscu

Sobota :
Pół dnia w toalecie...i potworny ból głowy:/ 
 
Niedziela:
Wolne
( Miałam robić dzisiaj za wczoraj ale też nie czułam się najlepiej )


Od jutra pełną parą lecę dalej :) Chciałabym żeby każdy dzień był tak intensywny jak teraz piątek , będę robiła tyle na ile będę w stanie danego dnia , oby jak najwięcej i jak najdłużej :)  W przyszłą niedzielę ważenie , jestem ciekawa czy waga spadnie troszkę po dwóch tygodniach 20 minutówek z Insanity , jeśli nie , zmienie je na Fokus T25 . Słyszałam , że trening jest porównywalny do Insanity ale trwa 20-25m i prowadzi go również Shaun T więc jak dla mnie pasuję jak najbardziej :)

Czekam też na książkę Ewy Chodakowskiej i nowe wydanie SHAPE  z nową płyta Ewy juz 5 pażdziernika będą u mnie :) Więc na pewno spróbuje też jej nowego programu treningowego i mam nadzieję w książce znajdę jakieś fajne przepisy  bo nie mam pomysłów co jeść a nudzi mnie w kółko jedzenie praktycznie tego samego :]

Dzisiejsze motywatory ! By nie dojść do takiego stanu ...

Tylko do takiego :

Insanity jest super ale nie wiem jak dalej to pociągnę , daje rade średnio 20-25m a cały trening trwa 48m więc bardzo kiepsko mi to idzie  , co najlepsze po tych 25m jestem w stanie robic inne ćwiczenia jak brzuszki , przysiady , pompki itd ale Insanity dalej za cholere..nie wiem czemu tak jest , sprobuje jeszcze jeden tydzień i wtedy pomyślę co dalej :)
Cały czas myślę o zakupie hula hop z wypustkami .. Czy ćwiczenia z nim daja jakieś efekty? jeśli tak to na co są najlepsze ?


Pozdrowienia dla was wszystkich !!!! :))