Witajcie dziewczyny!
Jak tam u Was leci?
Ja mam w końcu wolne, a w niedziele znowu do pracy.
Własnie zjadłam obiad, kurczaka z pieczarkami z sosem pomidorowym + ryż. W sumie nie smakowało Mi za bardzo..
Śniadania zaczynam teraz owsianką. Powiem Wam, że uwielbiam owsiankę. Codziennie jem, ale czy to dobre?
Na kolacje nie wiem jeszcze co zjem. Jakieś owoce - winogrona i kaki. Nie wiem sama jeszcze.
Leżę teraz na kanapie i zmęczona jestem, bo wstałam dzisiaj bardzo szybko po nocce i muli Mnie teraz.
Uciekam
doloress1988
8 stycznia 2016, 21:40Owoce zostaw na 2 śniadanie albo podwieczorek ale nie na kolację ;)
victoria09
8 stycznia 2016, 17:01Kiedyś wyczytałam ze owoce powinno sie jeść na śniadanie...kiedy jestesmy na czczo po nocy wszelkie witaminy w owoców sprawnie i szybko sie wchlaniaja,cukry przez dzien wypalimy a blonnik usprawnia prace jelit na caly dzien...
grubasieczasschudnac
8 stycznia 2016, 16:45Wogóle owoce zawierają sporo cukru, a szczególnie jak jesz na kolację ten cukier odkłada Ci się w brzuszku w nocy. Nie radzę jeść owoców na kolację. Lepiej będzie jak będziesz jeść produkty białkowe czyli np: jaja, twaróg, ewetualnie warzywa strączkowe :)
screwdriver
8 stycznia 2016, 16:42ja nienawidzę owsianki, nie jestem w stanie tego jeść xD jedyna opcja, to taka jak nawalę cynamonu i jabłka i prawie jej samej nie czuć. A na winogrona uważaj na kolację, bo są cholernie kaloryczne :P