To znowu Ja
Do pracy zrobilam sobie pelnoziarnisty makaron z pieczarkami i sosem bolognese. Bym inaczej z glodu umarla..
Podwieczorek zjadlam w domu juz jablko i ten makaron tez juz zjadlam jako kolacje. Musze do 4 rano wytrzymac. Wrazie co mam w zapasie jablko, jogurt.
Mam nadzieje, ze jest ok to co jem. Choc mam wrazenie, ze nie. jakos te ostatnie dni nie moge sie ogarnac, a jak mam nocki to ciezko mi jest..
Buziaki!