Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
nowa płyta ewki...plus bilans dnia


Hej Ludziska wypróbowałam dzisiaj najnowszą płytą Ewki... którą nazwałam sobie skalpelem III - tak jakos mi się ze skalpelami kojarzy... ogólnie ćwiczenia jak na każdej jej płycie, mimo strumieni potu spływającego po oczach i polikach nie miałam problemu z wykonaniem poza "wagą" - mam problemy z błędnikiem i przez to z równowagą... musze sobie to nieco zmodyfikować no i spisać sobie te ćwiczenia zanim sekwencja wejdzie w krew bo jeżeli chodzi o oprawę graficzną to shape przeszedł samego siebie.... po prostu masakra i chłam.... Pierwszy raz w życiu dostałam ataku migreny podczas treningu !!!! Masakra jakaś... myślałam, że już bardziej mnie oślepić nie mogą nż w treningu z "gwiazdkami" a tu.... masakrycznie białe tło, które aż razi... do tego nie widać w ogóle Ewki bo się wtapia w te białe drzwi... tylko różowe spodenki włosy rzucają się w oczy... i weź tu ćwicz.... dosłownie nie mogłam patrzeć na ekran... Co to ma być w ogóle?????? Naprawdę jestem zażenowana.... Trening choć bardzo przyjemnie i szybko miną to nie wiem czy do niego wrócę... właśnie ze względu na tą biel, która mnie migrenika bije po oczach od pierwszej sekundy:(

A tak co do reszty dnia... to dzisiaj jeszcze trochę słodkości mi się wkradło (tato miał urodzinki:P) ale za to mimo tych małych grzeszków dieta byłą niemal wzorowa no i ćwiczonka w końcu wróciłam w mój rytm....tj....

nowa płyta ewki
level 3 z cyklu 30 Day shred jillian... dzień 57:) -
- jedyna moja aktywność w ostatnich tygodniach dzięki której waga nie poszła aż tak mocno w górę mimo tych pagonów słodkości:)

10 minut ramiona i plecy z mel b
abs z mel b
ćwiczonka na nogi
oraz 13 day squat:)


ogólnie mój pierwszy dzień walki uważam za mega pozytywny i z uśmiechem na twarzy:)
  • Alexolaa

    Alexolaa

    8 maja 2013, 09:59

    jak idzie Ci level 3 z cyklu 30 Day shred jillian? chciałabym sie za to zabrać, warto? a odnośnie mojego II śniadania to zapomniałam dodać, że wszystko robiłam w blenderze :)