Dzisiaj jestem załamana :(nie palę od 7 stycznia , niestety ciężko jest mi utrzymac dietę i efekt , taki że 0,5 kg , nabrałam wagi , zamiast schudnąc w tym tygodniu 1 kg, , ojej , ale mam nadzieje że następny tydzien ,będzie zdecydowanie lepszy , i będę mogła wpisac że pozbyłąm sie tego kilograma , może juz nie będę musiała podjadac , najgorsze jest to że przez dziń wytrzymuję , gorzej noce , gdy już sie położe spać , wówczas mam takie napady głodu że musze wstac , i nie pomoże owoc , sok , czy szklanak wody muszke cos zjeść , co tu zrobić :) pozdrawiam wszystkie Panie i do usłyszenia za tydzień :(
bozena12345
16 stycznia 2010, 13:24Trzymaj się Klusiu dzielnie. Dasz radę! I upieczesz dwie pieczenie na jednym ogniu. Może przegryzaj surową marchewkę, Chrupanie odwróci uwagę od palenia. a jak schrupiesz 1 marchewkę to chyba lepiej jak kanapka, nie? Pamiętaj, uda ci się !