Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wróciłam- dzień 1- done!


Witam po raz nie wiem który. Zważywszy na to, iż przypomniało mi się zupełnie przypadkiem o rychłym końcu świata nadchodzącym w roku 2012 (sic!) , postanowiłam wszakże kończyć ze światem pod postacią cudownej, CHUDEJ boginki. Ot co. Będę chuda.
Dzień 1:
śniad.- jabłko z cynamonkiem
2 śniad. - jabłko
obiad - gruszka
kolacja - pierś z kurczaka i brokuły na parze

i duuuużo wody.

Mało, ale tak niestety wygląda ONZ. Będę chuda. Amen!
  • sandra1411

    sandra1411

    18 maja 2011, 12:15

    Ja bym ciągle była głodna, jakbym tyle jadła ;p Koniec świata? Ee tam... kto by się tym przejmował? Ale w sumie argument jest :D Powodzenia!