Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dużo dziś powrotów - wracam i ja!


Podjęłam wyzwanie Chodakowskiej. Po raz pierwszy zrobiłam Secret, powiem szczerze, że jest dla mnie trudniejszy niż Skalpel - nastawiałam się na coś lekkiego. Niektórych ćwiczeń nie byłam w stanie wykonać. Nogi, ręce drżały i - BUM! Ciulato.

Ale i tak jestem z siebie dumna. (puchar)

Menu:

- owsianka z łyżeczką kakao, miodu, kilkoma migdałami, pestkami dyni.

- pasztecik z lidla ( tu do dopracowania!)

- ryż brązowy z piersią kurczaka i sosem indyjskim z curry

- makrela wędzona, pół grahamki wieloziarnistej, kawałeczek żółtego sera, kilka pomidorków koktajlowych.

TRZYMAM KCIUKI ZA WAS WSZYSTKICH. Trzeba przestać się okłamywać i być dla siebie wrogiem.

    • igaa79

      igaa79

      6 stycznia 2015, 17:06

      tym razem się uda, powodzenia;)

    • igaa79

      igaa79

      6 stycznia 2015, 17:06

      tym razem się uda, powodzenia;)