Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Tu wzloty, tam upadki.


Dzisiaj dzień szczególny. He he. Pech mnie nie opuszcza.
Najpierw problemy ze skórą, później ogólnie ze zdrowiem i ogólnie zwolnienia lekarskiego ponad 2 tyg z pracy. Fajnie. Odpoczęłam. Chociaż miałam już dość. Dziś drugi dzień w pracy po chorobie i co? Rozwalona ręka nożem. Załamuję się już chyba psychicznie.

Ale nie w diecie :) tu jest ok :) ciągle jakoś ją poprawiam i udoskonalam.
Wybrałam sobie nowe ćwiczenia żeby się nie nudzić i dziś uda i pupa tak mnie bolą, że szok ale to znaczy, że działa :) i jestem dumna z siebie. Zawsze ćwiczyłam po około 22min a teraz 30min :)

A w udach spadło mi 3cm :P widać tylko na centymetrze.
No i widać już talię :)
Za chwilkę kolacja mniam :P
  • Goodmemoriess

    Goodmemoriess

    20 kwietnia 2013, 11:59

    Oby tak dalej bo idzie Ci doskonale. Pozdrawiam:)

  • eve8001

    eve8001

    20 kwietnia 2013, 00:54

    Jak widać talie to super!!