Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień XI/ 3


Tak jak mówiłam tak zrobiłam. Dzisiejszy dzień  idzie zgodnie z planem.  Myślę już o prezentach świątecznych. Co prawda mam baardzo ograniczony budżet a chciałabym każdego obdarować z rodziny mojej i TŻta . Jakoś muszę wybrnąć z tej sytuacji. A wy jakie macie pomysły? Dla narzecznego myślę o zakupie porządnego portfela. Jego jest już bardzo rozwalony a teraz z nowym rokiem zaczyna nowe stanowisko i będzie też więcej zarabiał. Może portfel to będzie taki symbol? Z drugiej strony czy aby nie jest to pomysł zbyt praktyczny? Jesteśmy 4 lata razem ale to nie znaczy że mamy kupować prezenty jak stare małżeństwo. Sama nie wiem jak z tego wszystkiego wybrnąć. Może w necie znajdę ciekawe pomysły....

I. 
jajecznica z 1 jajka + pół parówki + szczypior+ grznka z chleba razowego + ogórki

II.
jabłko w kawałkach/ mandarynka

III.
Danie kawalerskie (znowu pierś z warzywami)

IV.
smakija

Dodatkowo wpadły michałki/ ciasta/ kanapka itd itp...
Popłynełam... WSTYD WSTYD WSTYD!!!!


LISTOPAD:
22. pt- jillian michaels 30 day shred level 1/ pas wibrujący
23. sb- jillian michaels 30 day shred level 1
24. nd -----------------------------------
25. pn-  jillian michaels 30 day shred level 1/ pas wibrujący
26. wt
27. sr
28. cz
29. pt
30. sb

  • Bubuu

    Bubuu

    26 listopada 2013, 11:22

    hm... K dostał portfel rok temu, ale jęczał o niego okropnie. w środku nosi moje zdjęcie... cóż to był a za rozpacz kiedy go zgubił. Natychmiast kazał sobie kupić nowy zrobić zdjęcie i wysłać. hahahah :) na szczeście odnalazła się :) W tym roku, dostanie ode mnie wizytownik :)) z racji tego , że ja szczerze wierze w to ze kiedyś założy własną firmę i w końcu będzie pracował w zawodzie . Taki wizytownik to drobiazg ale elegancki i na pewno pierwszy malutki krok do spełniania marzeń :) PS. determinacja na 5 :D

  • vitalia92

    vitalia92

    25 listopada 2013, 22:08

    Ja najpierw wymyslilam dla mojego golarke elektryczna, ale dzis mnie olsnilo i wpadlam na genialny pomysl :D wiem, ze bedzie zachwycony hehe ;p w zeszlym roku cos gadal o zdalnie sterowanym samochodziku i zanim nadeszla jakas okazja to sam sobie kupil, a wspominal tez cos o helikopterku :D nie jest to praktyczny prezent, ale w koncu doszlam do wniosku, ze to mu sprawi wieksza frajde niz golarka ;p a co do portfela to jezeli wiesz, ze sie ucieszy to czemu nie :) moj portfela nie nosi, bo nie lubi, portfel lezy w domu :D