Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień XII/4


Po wczorajszej kłótni z matką, ojcem i mam po prostu już dosyć. Mija kolejny miesiąc mojego bezrobotnego... Zaczynam świrować. Czeka i czekam na to dofinansowanie i wtedy będę mogła zacząć robić to co kocham- projektować. 

Tak jak pisałam wcześniej, dietę trzymałam razem z mama. To ja robiłam obiady, śniadania i kolacje i jej serwowałam na talerzu na konkretną godzinę. Po wczorajszej awanturze, podczas której ONA pokazała znowu swoje Ja stwierdziłam że dosyć mojej służebności. Niech ona sobie sama wszystko gotuje. Nie jestem jej służką. Od słowa do słowa.... i mam problem z głowy. Sprzątam, gotuję, piorę.... chyba za dużo tego na jedną osobą. Poszło tylko o to że umówiłam się ze zleceniodawcą dzisiaj na spotkanie i chciałam zabrać auto. Oczywiście wielki sprzeciw, że auto zepsute, że mam na rowerze jechać itd itp. Nie to nie!!  Dam sobie radę. Nie potrzebuję niczyjej łachy. Naprawdę nie potrafię się już doczekać ślubu z moim TŻ. Wyprowadzam się od razu mimo wszystko. W pierwotnej wersji mieliśmy mieszkać z rodzicami (aż nazbieramy na budowę domu ) ale skoro to ma tak wyglądać to ja to pieprze. Chce być szczęśliwa! A z nimi to na pewno nie jestem.

I. snidanie
płatki owsiane+ pleko + jabłko

II. II śniadanie
smakija

III. obiad
kapuśniaczek z Vitalii:)

IV. kolacja
szklanka jogurtu do picia.  Reszta będzieidealna na śniadanie do płatków owsianych

wieczorem ćwiczonka z Jillian:)))) Nie mogę się doczekać. Może to dziwne ale faktycznie widzę różnice w swoim ciele...

LISTOPAD:
22. pt- jillian michaels 30 day shred level 1/ pas wibrujący
23. sb- jillian michaels 30 day shred level 1
24. nd -----------------------------------
25. pn-  jillian michaels 30 day shred level 1/ pas wibrujący
26. wt- jillian michaels 30 day shred level 1/ pas wibrujący
27. sr
28. cz
29. pt
30. sb


  • Bubuu

    Bubuu

    27 listopada 2013, 10:09

    Daj sobie spokój, nie zmienisz ich, a złoszcząc się tylko psujesz sobie zdrowie. Pozdrawiam. PS. Kapuśniak młuci :D

  • domanika

    domanika

    27 listopada 2013, 09:30

    znam ten problem, ja prawdopodobnie mam zamieszkać z moimi rodzicami od stycznia, a już cisnę mojego lubego żeby szukał pracy dodatkowej zebysmy mogli zamieszkac razem. Bo póki co jego zarobki to... żenada. trzymam kciuki zeby sie wszystko ułożyło:)

  • domanika

    domanika

    27 listopada 2013, 08:54

    ja na bezrobociu i prawdopodobnie z jego powodu bede musiała sie przeprowadzić do rodziców do Wwy. niestety, bo czuje, ze moze byc podobnie jak u CIebie:( Kapuśniaczek brzmi smakowicie, kocham tę zupę a nie wiedzialam ze jakis fajny przepis jest na Vitalii:P

  • izunia199011

    izunia199011

    26 listopada 2013, 19:07

    Oj skąd ja to znam ? U mnie to samo w domu :( Ja daje sobie czas do wakacji i resztę się z tego domu wyprowadzam bo nie dam rade.

  • vitalia92

    vitalia92

    26 listopada 2013, 16:16

    czasami tak bywa, ze jestes dla kogos dobra, nawet az za bardzo, a ten ktos nie umie okazac wdziecznosci ;d