Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
wielki COME BACK II:)


Witam was serdecznie,

Jak tam po świętach? U mnie dużo jedzenia, imprez i zabawy. Jeszcze tylko jutro sylwester i zaczynam ostro dbać o siebie. TŻta uprzedziłam przed zmianiami, obiecałam mu że 1 czerwca pojadę z nim nad wodę. Także mój termin na chudnięcie jest wyznaczony. Teraz tylko trzeba wziąć się w garść i do dzieła. Muszę tylko sobie jakiś konkretny jadłospis wyznaczyć i po prostu działać. od stycznia będę powtarzała ćwiczonka z Jillian Michaels- shred + bieganie (zależnie od pogody). Tym razem się nie poddam!!!!

  • vitalia92

    vitalia92

    30 grudnia 2013, 14:58

    W sumie to moze cos mi w brzuchu poszlo w dol, a w talii raczej nie.. oczywiscie jezeli chodzi o takie ukradkowe mierzenie przed swietami, a teraz wiadomo, ze jestem na plusie ;d ogolnie to kondycja jeszcze lepsza, rece na pewno sie wzmocnily, ale jezeli chodzi o wizualne efekty to raczej brak. Ja dzis 3 dzien jakos sie z dieta trzymam, ale jutro jeszcze cos czuje, ze poszaleje ;d moj Radek mi powiedzial, ze do polnocy bedziemy musieli wszystko zjesc, bo od Nowego Roku robimy sobie postanowienie, ze przez miesiac nie jemy slodkiego haha :D dobre zarty. Ja po takim zarciu swiatecznym moze i wytrzymam, bywalo, ze dluzej wytrzymywalam, ale z niego jest taka slodycza.. chociaz jak cos postanowi to tez potrafi - okaze sie ;p ja chce po shredzie zaczac body revolution, ale nie wiem co z tego wyjdzie ;p

  • -inna-

    -inna-

    30 grudnia 2013, 12:33

    Nie poddawaj się :) walcz! POWODZENIA :)

  • BedeWalczycDoKonca

    BedeWalczycDoKonca

    30 grudnia 2013, 12:30

    Trzymam kciuki !! Powodzenia. ;*