Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
nie licze dni.... chudne:)


Zgodnie z postanowieniem dietę zaczęłam pełną parą. NIe ma czasu na wymówki. Do osiągnięcia celu zostało mi pół roku:) Na wadze MUSI być i BĘDZIE 56kg, choćbym miała padnąć trupem... Założenia mam te same, cel ten sam. Tym razem większa motywacja i dobrze przemyślany plan działania. Nie ma odwrotu. Nie ma wymówek.


I. śniadanie 9:00

płatki kukurydziane 50g + mleko 2% 250ml- 300kcal

II. II śnidanie 12:00

smakija panna cotta+mini drożdżówka - 250kcal

III. obiad 15:00

tort warzywny+ udko gotowane

IV. kolacja 18:00

chleb razowy+szyneczka+ogórek


STYCZEŃ:

01.śr- -----------
02.czw- jillian michaels 30 day shred level 1- 1/10 + pas wibrujący
03.pt-

04.sb-
05.nd-
06.
07.
08.
09.
10.
11.
12.
13.
14.
15.
16.
17.
18.
19.
20.
21.
22.
23.
24.
25.
26.
27.
28.
29.
30.
31.






  • reksio85

    reksio85

    2 stycznia 2014, 21:19

    a podzielisz się przepisem na tort :) ?

  • vitalia92

    vitalia92

    2 stycznia 2014, 21:06

    a ile ja bym dala zeby ujrzec 5 z przodu na wadze i miec piekny brzuch :) dajemy! :)