Każdego dnia zastanawiam się czy w końcu będę mogła sobie odmówić słodyczy. Walczę i mam nadzieję że mi się uda. Ogólnie stwierdzam że moje postanowienie noworoczne spełniam powolutku, dzień po dniu. 2 dzień ćwiczeń- nie odpuszczę. Od poniedziałku odchudzam się z mamą, więc podwójne porcje. Weekend zapowiada mi się trochę pracowito. Mój Tż niestety jedzie dzisiaj za granicę, bardzo tego nie lubię, ale nie mam na to wpływu. Jak on się uprze to nic go nie zatrzyma. W niedzielę będziemy ostro pracować od rana.
Jeśli chodzi o dietę to zastanawiam się cały czas w jaki sposób ujędrnić swoje ciało i czy ćwiczenia które stosuję są wystarczające? Wiem że niektóre dziewczyny wspomagają się masażami, kremami. Niestety w moim wypadku jest to wykluczone. Moje żyłki na udach są bardzo delikatne i szybko pękają. Nie chciałabym pogorszyć ich stanu, bo i tak wygląda to nie ciekawie. Co innego robić żeby pozbyć się tej pomarszczonej skóry??
płatki owsiane 40g+ mleko 3,2 150ml + woda+ jabłko 1szt- 320kcal
II śniadanie 12:00
smakija owocowa panna cotta+ odrobinę płatków fitness- 250kcal
obiad 15:00
ryba w folii 200g+ sałatka z ogórkiem+ 2 małe ziemniaczki- 300kcal
Miałam mały grzech dlatego odpuszczam sobie kolację. Wpadł mi niestety pączek. Bardzo żałuje ale mleko się rozlazło trzeba je wypić. Na kolacje ewentualnie wypiję szklankę ciepłego mleka
STYCZEŃ:
01.śr- ---------------------------------------------------
02.czw- MEL B-cardio/ jillian michaels 30 day shred level 1- 1/10 / pas wibrujący
03.pt- MEL B-cardio/ jillian michaels 30 day shred level 1- 2/10 / MEL B -ćwiczenia na uda/ pas wibrujący
04.sb-
05.nd---------------------------------------------------
06.pn
07.wt
08.śr
09.czw
10.pt
11.sb
12.nd-------------------------------------------------
13.pn
14.wt
15.śr
16.czw
17.pt
18.sb
19.nd--------------------------------------------------
20.pn
21.wt
22.śr
23.czw
24.pt
25.sb
26.nd------------------------------------------------
27.pn
28.wt
29.śr
30.czw
31.pt
reksio85
4 stycznia 2014, 07:46z tych wszystkich zabiegów na ujedrnienie to chyba i tak ćwiczenia są najważniejsze, reszta to takie wspomagacze :)