Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Kazik ogarnij się (i mię)


                            ...odrzucam precz wiosła,
 I przymknąwszy powieki na dnie łodzi leżę,
 Niedbając, kędyby mnie mętna woda niosła,
 Niedbając, gdzie i jakie czeka mnie wybrzeże?

Tak płynę ja, zrodzony do czystego morza,
Do purpurowych wschodów, zachodów złoconych,
Do gwiazd kroci, orkanu, co gna przez przestworza,
Do cisz wielkich i sennych i do wysp zielonych. 

Tak płynę ja, zrodzony, by słoneczne fale
 Pruć silnym ruchem ręki leżącej na sterze,
 By wiry i wietrzyce roztrącać zuchwale — —
 Tak płynę i pół martwo na dnie łodzi leżę.

Kazik Przerwa-Tetmajer


Poezja wygooglowana z cyklu: "Nie mogę się ogarnąć" :)