No to co się wydarzyło w Święta i dzieje się dalej po nich przechodzi moje wyobrażenia! Tak śmieciowo, przez tak długi czas to już nie jadłam odkąd pamiętam. No i te kilogramy na plusie, które pojawiły się podczas Świąt. Strach myśleć. Stąd mój powrót na dietę Vitalii na chwilę, by znów wejść na "dobre tory" :)
fitnessmania
19 marca 2017, 12:33Komentarz został usunięty
roogirl
14 stycznia 2017, 11:41No jeśli się bardzo ograniczasz to potem właśnie takie są efekty, że człowiek bez opamiętania rzuca się na wszystko czego sobie odmawiał. Wiem, bo przerobiłam.
kolorowa.papryczka
15 stycznia 2017, 16:01Być może jest to prawda. Nie wiem, nie mam takich doświadczeń :)
aska1277
14 stycznia 2017, 11:10Wracaj.... powodzenia w walce o lepszą siebie :)
kolorowa.papryczka
15 stycznia 2017, 15:57A dziękuję :)
EwaFit
14 stycznia 2017, 10:26Witaj. dawno cie rzeczywiście nie było...i nie jestes odosobniona w checi powrotu nad dobre, zdrowe tory :) Powodzenia!
kolorowa.papryczka
15 stycznia 2017, 15:57Dzięki :) To trzymamy się razem na dobrej drodze!