Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Na początek


Zważyłam się, zmierzyłam i jestem przerażona. Tak źle to nie było chyba nawet bezpośrednio po drugiej ciąży. No nic. Trzeba działać. Od 3 dni ćwiczę z Ewką, a posiłki planuję z taką fajną aplikacją, która liczy mi wszystko i ma sporą bazę produktów. Nie będę się nad sobą rozczulać. Biorę się do pracy. 

  • angelisia69

    angelisia69

    7 marca 2017, 16:03

    ostatnie zdanie,najpredzej przyblizy cie do celu ;-)