Witajcie Pięknochy:)
Po pierwsze chciałam baaaaardzo ale to baaaaaaaardzo podziekować wszystkim Vitalijka za wsparcie a przede wszystkim monimoni za słowa które daly mi niezlego kopa i sile żeby przeterwac ten okropny czas...tylko nadal jestem zdezorientowana bo on cały czas puszcza mi dzynki i pisze na gg co u mnie słychac?...nie wiem po co a nie ułatwia mi tego żebym sie pogodziła z tym że się rozstaliśmy:/hmmmm...co on ode mnie chce? jak nie chce byc ze mna to po co sie kontaktuje?....
Mój malutki cel osiągnięty jest upragniona 5 z przodu:)ale musi jescze znikną ta 9 za 5 i bedzie piknie wtedy:) buziam was gorąco:*:*:*: