Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień 8, małe grzeszki


dzień 8 za mną, dalej dzielnie pilnuje sie wyzwania włosowo-paznokciowego jak i cwiczen, przyznaje się, że dzisiaj ze względu na majówkę troszkę więcej zjadłam ale trzymałam się tylko produktów dozwolonych, więc jestem z siebie ciągle zadowolona! jutro ciężki dzień: mierzenie i ważenie, nie spodziewam się wielkiej utraty wagi, w końcu minęło dopiero kilka dni, raczej obawiam się swoich "wymiarów", ech będzie co ma być...

  • Invisible2

    Invisible2

    1 maja 2014, 21:41

    Ale skoro idzie bez zarzutów to czemu ma być źle? Bądź dobrej myśli ;)