Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień 30, czyli weź się ogarnij! foto...


kurcze, styknął mi dzisiaj miesiąc na diecie, nie wiem kiedy ten czas zleciał:) wieczorem ważenie i mam nadzieję, że kolejny spadek8) postanowiłam, że zacznę notować co zjadłam, bo do tej pory robiłam to na śmieciowych karteczkach, które się walają po całym domu :D dieta w ryzach, dziwi mnie fakt, że ja naczelna "słodyczoholiczka" wytrwałam na diecie i prawie nie mam ciągot do cukru, myślałam, że będzie gorzej, ale daję radę! Nie mogę się tylko wziąć w garść i zacząć ćwiczyć ... Co prawda mam codziennie sporą dawkę ruchu, no ale brzuch się sam nie zrobi, co nie? :)  no i obiecane foto, moje zdjęcie sprzed roku, półtora...około 30 kg mniej temu...

                                                                                      ech... dam radę! wierzę w to!

śniadanie : dwie kromki chleba razowego , odrobina serka topionego(zamiast masła), świeży ogórek, pomidor, odrobina soli, kubek zielonej herbaty z grapefruitem

II śniadanie: kubek zielonej herbaty, jogurt ananasowy i jedno ciastko owsiano-marchewkowe

obiad: 4 sajgonki domowej roboty (uwielbiam chińszczyznę! )

kolacja: myślę, że zjem kanapkę z jajkiem 

kurcze dałam radę, 30 minut turbo spalania za mną :D

jak na razie litr wody za mną, postaram się jeszcze chociaż 0,5l wciągnąć...

Mam jakoś dużo energii dziś więc jak nic się nie zmieni to jeszcze trochę potruchtam i jakieś rozciąganie zrobię;)

  • cookie78

    cookie78

    16 czerwca 2014, 21:09

    Super figura! Powodzenia ;)