Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień 38, no i to rozumiem ;)


jestem dzisiaj mocno zadowolona, niedawno wróciłam z praktyk i nie będę ukrywać, nogi mi w tyłek włażą :D Ale jest coraz fajniej, co prawda co rusz pojawiają się rzeczy, które sprawiają, że bledne ;P ale po kilkakrotnym powtórzeniu idzie je opanować ;)

dietowo dzisiaj mocno bo nie miałam za bardzo czasu od rana żeby coś zjeść, w jedynej dłuższej przerwie szarpnęłam śniadanie a było to po 12;p ale najważniejsze że humor mi sie poprawia, no i ruch był, codziennie kilka godzin praktyk plus długi spacer ok 10km robię dziennie i mam nadzieję, że zobaczę spadek w przyszłym tygodniu podczas ważenia;p

śniadanie: kanapka razowa z serkiem topionym, szynką drobiową i ogórkiem i duży jogurt pitny

obiad: Luby mi coś tam pichci, podobno to pierś z kurczaka duszona w pomidorach, ryż i jakaś surówka

kolacja: mam straszną ochotę na budyń śmietankowy.... ;) póki co kanapka razowa i batonik musli(miałam ochotę na słodkie, chyba sobie daruję już ten budyń;P)

  • blueberryrose

    blueberryrose

    31 maja 2014, 17:52

    Na pewno ujrzysz spadek wagi :D Ale masz dobrego kucharza, fajni Ci gotuje ;p

    • korpoluszka

      korpoluszka

      31 maja 2014, 18:03

      na co dzień to ja gotuję, ale dzisiaj miał wolne więc postanowił zrobić mi niespodziankę ;)

    • blueberryrose

      blueberryrose

      31 maja 2014, 18:05

      To i tak brawo dla niego ;p

  • Invisible2

    Invisible2

    31 maja 2014, 17:03

    Noo spadek musi być! Powodzenia:)