Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień 46, niedziella z kotełami + FOTO


niedziella z moimi szkrabami, Luby w pracy a my leżakujemy, koty bo lubią, a ja bo się pochorowałam, żołądek skręcony w 8, boli i nie mam mocy jeść, popijam herbatę lipową(podobno dobra na żołądek) i oglądam zaległe seriale ;)

ŚNIADANIE: baton musli z suszonymi morelami, koktajl truskawkowy, herbata lipowa

OBIAD: chochelka leczo, mała bułeczka, odrobina surówki porowej ze szczypiorem

KOLACJA: koktajl bananowy, bułeczka fitness z warzywami

kubek 1/8 plus herbata (2), kawa

jak już wcześniej wspominałam jestem leniwa, jeśli chodzi o zdjęcia jedzenia, ale mam dla was foto mojego lecza bo i tak chcę wrzucić pełen przepis:D TADAM ! oto ono;P

moje prawie dietetyczne leczo:) przepis postaram się wrzucić jeszcze dzisiaj! ;)

słynna już surówka porowa ze szczypiorkiem^^

a na koniec moje szkraby podczas dzisiejszego lenistwa;)

a jutro dzień ważenia....